O ponad 9 proc. taniały we wtorek akcje Asseco Central Europe. Po południu wyceniano je na 23,5 zł. Dokładnie tyle wynosi cena w wezwaniu ogłoszonym przez Asseco Poland. Jest ono właścicielem 93,5 proc. kapitału Asseco CE. Chce kupić brakujące akcje i wycofać spółkę z giełdy. Zapisy rozpoczną się 15 listopada i potrwają do 14 grudnia.
Dwie korzyści wycofania
Wezwanie nie jest dla analityków niespodzianką.– Już kilka lat temu przy poprzednim wezwaniu Asseco Poland chciało skupić wszystkie akcje Asseco CE, ale się to nie udało. Pytanie czy teraz się uda – zastanawia się Konrad Księżopolski, dyrektor działu analiz Haitong Banku.
Być może fakt, że Asseco Poland ponownie ogłasza wezwanie oznacza, że dogadało się z częścią inwestorów mniejszościowych. – Spora część pozostałego na giełdzie pakietu akcji jest w posiadaniu byłych założycieli Asseco CE (dawne Asseco Slovakia) – podkreśla Księżopolski. W ogłoszonym wezwaniu widzi dwa pozytywne czynniki.
– Po pierwsze, delisting pozwoli zaoszczędzić trochę kosztów związanych z byciem spółką giełdową (opłaty dla GPW, koszty przygotowania raportów kwartalnych) – mówi. Nie jest wykluczone, że tym tropem podążą inne spółki, które też mają większościowe pakiety w notowanych podmiotach. – Po drugie, posiadanie 100 proc. akcji Asseco CE trochę uprości strukturę całej grupy – mówi analityk.
Spółka wraca do łask
W ostatnich miesiącach kurs Asseco Poland spadał i obecnie – zdaniem analityków – prezentuje się już atrakcyjnie. W tym miesiącu na rynek trafiły trzy pozytywne zalecenia.