Nawet ponad 3 proc., mocniej niż indeks, w skład którego wchodzi, zyskiwał w czwartek Cyfrowy Polsat na warszawskiej giełdzie. W taki sposób inwestorzy przyjęli informację, że grupa kontrolowana przez Zygmunta Solorza z nawiązką zrealizowała plan co do wolnych przepływów pieniężnych.
Więcej gotówki
– Fakt, że Cyfrowy Polsat wypracował ponad 1,5 mld zł wolnych przepływów gotówkowych, a zapowiadał, że będzie to 1,2–1,4 mld zł, to dobra wiadomość. Tym bardziej że przedstawiony na ten rok plan zakłada przynajmniej utrzymanie takiego poziomu – mówi Konrad Księżopolski, szef analityków w Haitong Banku.
Zarząd Cyfrowego Polsatu uważa, że ogółem wyniki grupy za IV kwartał i cały 2016 r. były dobre i bardzo dobre. Katarzyna Ostap-Tomann, odpowiedzialna w zarządzie za finanse, zwracała uwagę z jednej strony na przygotowane zestawienie danych pro forma (pokazuje obraz grupy przy założeniu, że Midas był jej częścią także w 2015 r.), z drugiej zachwalała wyniki grupy Telewizji Polsat.
W ujęciu pro forma Grupa Cyfrowy Polsat wypracowała w 2016 r. przychody o 2,5 proc. wyższe niż w 2015 r. (wyniosły 9,65 mld zł), a EBITDA spadła nieznacznie (o 0,5 proc., do 3,66 mld zł). – Biorąc pod uwagę otoczenie, w którym działamy, segment usług (obejmuje satelitarną platformę i sieć komórkową Plus – red.) odnotował bardzo dobre wyniki. Z kolei segment nadawania i produkcji odnotował w IV kw. najlepsze wyniki, odkąd pracuję w grupie – mówiła Ostap-Tomann.