Minęła już euforia po ujawnieniu się ponad 5-proc. progiem porozumienia akcjonariuszy, w skład którego wchodzą IT Works, Euvic Investments, Euvic Services, Wojciech Wolny, Wojciech Kosiński, Zbigniew Ciukaj i Iwona Kudra. Po piątkowym wystrzale notowań w poniedziałek kurs Qumaka ustabilizował się na poziomie 2,7 zł. W raporcie bieżącym znajduje się standardowa informacja, że zawiadamiający nie wykluczają zwiększenia lub zmniejszenia zaangażowania w akcjonariacie spółki. Jednak w komunikacie prasowym Euvic czytamy już, że „w zależności od postawy pozostałych akcjonariuszy grupa jest otwarta na dodatkowe zaangażowanie". O komentarz do ostatnich zmian właścicielskich poprosiliśmy władze Qumaka, ale nie chciały zabierać głosu.
Przetasowania kadrowe
W skład grupy Euvic wchodzi 11 spółek. Mają w sumie ponad 900 klientów i świadczą usługi w zakresie outsourcingu IT, tworzenia, rozwoju i testów oprogramowania, e-commerce, wdrażania rozwiązań czołowych producentów oraz integracji aplikacji. To po części pokrywa się z działalnością Qumaka, ale Euvic zaznacza, że na tym etapie należy go postrzegać jako inwestora finansowego, a nie branżowego. Podkreśla, że do zakupu walorów przekonała go obecna sytuacja spółki: ma ona duży portfel zamówień i ciekawą ofertę, a jednocześnie jej wycena jest według Euvic stosunkowo niska. Szczególnie po ostatniej wyprzedaży walorów spowodowanej nieoczekiwaną rezygnacją prezesa Tomasza Laudego.
Można się spodziewać dalszych roszad właścicielskich nie tylko w zarządzie (do 26 czerwca funkcję prezesa pełni szef rady nadzorczej Wojciech Włodarczyk), ale również w radzie nadzorczej Qumaka. Ze stanowiska wiceprzewodniczącej rady właśnie zrezygnowała Aleksandra Górska. Ktoś będzie musiał zająć jej miejsce, bo bez niej rada jest czteroosobowa wobec pięcioosobowego minimum w spółkach publicznych.