Zarząd Qumaka na 10 sierpnia zwołał nadzwyczajne walne zgromadzenie, na którym akcjonariusze zdecydują o podwyższeniu kapitału zakładowego. Zarząd chce wyemitować do 30 mln akcji serii M z wyłączeniem prawa poboru. Poprzednia emisja akcji serii L do 13 mln sztuk papierów, która podobnie jak seria M miała charakter subskrypcji prywatnej, nie doszła do skutku.
– Zainteresowanie objęciem emisji serii L zgłosiło kilka podmiotów i funduszy, jednakże było ich zbyt mało, aby spełnić wymogi proceduralne i wewnętrzne regulacje obowiązujące te fundusze – przyznaje p.o. prezesa Wojciech Włodarczyk. – Zgodnie z informacjami pozyskanymi od zarządzających głównym czynnikiem, który zaważył na takim rozwoju wypadków, był spadek kursu akcji spółki znacznie poniżej ustalonej ceny minimalnej – wyjaśnia Włodarczyk. Cena emisyjna akcji serii L wynosiła 2,29 zł, podczas gdy pod koniec piątkowej sesji papiery były wyceniane na 1,6 zł.
Zdaniem Włodarczyka Qumak jest spółką posiadającą unikatowy know-how, szerokie referencje, wieloletnie doświadczenie i bardzo rozbudowane portfolio klientów. – Potencjał ten można z powodzeniem wykorzystać, do czego przekonana jest większość naszych inwestorów – twierdzi.
W ostatnich dniach zaangażowanie w kapitale spółki z 5,01 do 4,52 proc. zmniejszyła Aviva OFE Aviva BZ WBK. Jeszcze 26 czerwca fundusz posiadał 7,29 proc. udziałów. W marcu Altus TFI SA najpierw zwiększył zaangażowanie powyżej 10 proc., dokupując aż 4,81 proc. akcji, ale w kolejnych miesiącach sprzedał blisko 7 proc. pakietu.