Zwyżki były reakcją na informację o zawarciu ugody z Clean & Carbon Energy. Tym samym kończy się spór, którego początki sięgają umowy inwestycyjnej z 2010 r.
Strony postanowiły, że Komputronik pozostanie właścicielem (lub nim się stanie) kompleksu nieruchomości w Stargardzie, Gorzowie Wielkopolskim oraz Warszawie o łącznej wartości 28,8 mln zł. Ponadto kupi prawa do osiągania zysków o wartości maksymalnej 35 mln zł z tzw. wspólnego przedsięwzięcia wydobywczego, ale jednocześnie ma współfinansować tę inwestycję. Giełdowa grupa musi też przekazać część nieruchomości będących własnością spółek Activa, Goldpol oraz Violet Investment na rzecz Texass Ranch Company Wizja PS i C&C Energy.
Ponadto ugoda zakłada przeniesienie własności ponad 30 mln akcji C&C Energy z rachunków spółek zależnych Komputronika na rzecz Bio-Kasz i C&CE w rozliczeniu obligacji wymiennych na akcje.
Zakończony właśnie spór był – zdaniem analityków – jednym z czynników ryzyka w przypadku inwestycji w akcje Komputronika. O tym, że na horyzoncie pojawiła się możliwość zawarcia ugody, mówiło się już od pewnego czasu. To właśnie ten fakt akcentowali drobni akcjonariusze, którzy nie chcieli sprzedać akcji w tegorocznym wezwaniu (z ceną 6,5 zł, potem podniesioną do 7,18 zł), ogłoszonym przez rodzinę Buczkowskich. Zdaniem drobnych graczy cena nie uwzględniała efektów ewentualnej ugody. Wezwanie zakończyło się fiaskiem.