– GPW oznacza dla nas uzyskanie jednolitego paszportu europejskiego, ułatwiającego debiut na zagranicznych giełdach jak i zdobywanie tam kapitału. Open Market to dynamiczny rynek dla małych i średnich podmiotów, obserwowany przez liczących się niemieckich inwestorów, a zarazem nieobjęty restrykcyjnymi regulacjami – komentuje prezes Filip Granek.

– Zmiana rynku notowań umożliwi inwestycję w naszą spółkę podmiotom instytucjonalnym, zarówno krajowym, jak i zagranicznym. Będą one mogły m.in. obejmować nowe akcje, gdybyśmy w przyszłości zdecydowali się na emisję – tłumaczy Maciej Adamczyk, członek zarządu. Niemniej przy okazji przejścia na rynek główny XTPL nie planuje emisji. – Kapitał, który uzyskaliśmy przy okazji wejścia na NewConnect, wystarczy nam na kilka kolejnych kwartałów – twierdzi Adamczyk. Jego zdaniem zmiana rynku notowań nastąpi w I połowie przyszłego roku.

– Obecnie jesteśmy w fazie alfa, czyli testów naszych drukarek laboratoryjnych. Są to testy wewnętrzne, prowadzone m.in w naszych laboratoriach aplikacyjnych – wyjaśnia. Ten etap polega na udostępnianiu potencjalnym klientom urządzeń w celu testów. W kolejnej fazie rozwoju technologii firma przekaże potencjalnym klientom urządzenia w celu przeprowadzenia testów w warunkach najbardziej zbliżonych do późniejszej eksploatacji. Powinno to nastąpić jeszcze w I połowie 2018 r. – Następnie zechcemy wprowadzić urządzenia na rynek – zapowiada Adamczyk.

Obecnie w akcjonariacie XTPL są dwa niemieckie fundusze inwestycyjne, które mają powyżej 5 proc. akcji spółki. paan