Zdecydowali o niej akcjonariusze podczas walnego zgromadzenia. Spółka chce wyemitować do 100 tys. walorów serii F z wyłączeniem prawa poboru. Mają być opłacone wyłącznie wkładami pieniężnymi. Ofercie będzie towarzyszyć przeprowadzka na rynek główny.
Na NewConnect spółka jest notowana od jesieni 2016 r. W dniu debiutu jej akcje podrożały o ponad połowę, a w kolejnych miesiącach kurs dalej szedł w górę i wiosną przebił psychologiczną granicę 200 zł. Potem jednak na rynek zaczęły napływać informacje, które przełożyły się na silną korektę notowań. Mowa tu przede wszystkim o odwołaniu prognoz finansowych. Powody? Niespełnienie się założeń dotyczących liczby debiutów gier oraz niższa sprzedaż z pojedynczego tytułu. Ponadto spółka zdecydowała o zmianie strategii – chce wydawać znacznie większe gry, co sprawi, że spadnie ich liczba, ale za to w kolejnych latach wzrosną przychody. Obecnie kapitalizacja T-Bulla wynosi około 115 mln zł i z nawiązką wystarcza do przeniesienia notowań na rynek główny. W piątek kurs sięgał 102 zł.
Na NewConnect jest notowanych kilkanaście spółek produkujących gry. Nie tylko T-Bull zapowiada przeprowadzkę na rynek główny. Opcję taką rozważa też m.in. Bloober Team czy The Farm 51, ale na razie konkretów w tej sprawie brak. Natomiast nieprzerwanie obserwujemy falę debiutów nowych spółek z branży na małej giełdzie. Niedawno zadebiutował m.in. Cherrypick Games, a wkrótce jego śladem podąży 7Levels. Ten deweloper gier na konsole Nintendo jest w przededniu rozpoczęcia procedury uzyskania statusu spółki notowanej. Zarząd właśnie złożył wniosek do Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych o zarejestrowanie praw do akcji.
Coraz bliżej debiutu jest też Huckleberry Games. GPW już podjęła decyzję o wprowadzeniu jego akcji do obrotu na alternatywnym rynku. Z oferty publicznej spółka pozyskała ponad 2 mln zł. Przeznaczy je na produkcję nowych gier na komputery PC, konsole i urządzenia VR oraz na przygotowanie aplikacji mobilnej do „Edengradu". Cena emisyjna akcji serii E wynosiła 20 zł.