Notowania XTPL utrzymują się w piątek nad kreską, co jest dużym sukcesem zważywszy na aktualną sytuację rynkową. W południe kurs XTPL wynosi ponad 90 zł, co oznacza prawie 3-proc. zwyżkę w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Optymizm inwestorów jest reakcją na informację, która właśnie napłynęła na rynek. XTPL oraz chiński Suzhou Cowin Laser Technology podpisały 28 lutego umowę, która uruchamia proces oceny technologii XTPL. Cowin poszukuje technologii naprawy defektów w wyświetlaczach nowej generacji, którą zamierza zaimplementować w wytwarzanych przez siebie urządzeniach.
- Odrzuty na liniach produkcyjnych wyświetlaczy mogą osiągnąć w przypadku defektów nawet 50 proc., szczególnie tam, gdzie nowa generacja tych urządzeń wchodzi do produkcji. Koszt półproduktów w wyświetlaczach to 50-70 proc. kosztu finalnego produktu, dlatego producenci nie mogą sobie pozwolić na rezygnację z naprawy defektów. Aby móc realizować ten proces efektywnie, biorąc pod uwagę postępującą miniaturyzację i jednoczesny wzrost rozdzielczości wyświetlaczy nowej generacji, oczekują oni od metody naprawy znacząco wyższej precyzji. To dlatego XTPL znajduje się na mapach technologicznych liderów tego sektora – mówi, cytowany w komunikacie Filip Granek, prezes XTPL.
Cowin jest dostawcą urządzeń do produkcji wyświetlaczy dla czołowych chińskich graczy z tego sektora takich jak BOE (wypracował 7,7 mld USD przychodów w I połowie 2019 roku), China Star Optoelectronics Technology czy Tianma (kapitalizacja rzędu 4,5 mld USD).
XTPL jest na etapie komercjalizacji swojej technologii. W listopadzie zeszłego roku podpisał tzw. memorandum of understanding z koreańskim HPK - jednym z głównych dostawców rozwiązań w zakresie naprawy defektów dla koncernu LG Display. Zawarł także umowę na ocenę swojego rozwiązania z koncernem BOE.