Branża IT nie przejdzie przez kryzys zupełnie suchą stopą

Indeksy branżowe spółek technologicznych już z nawiązką odrobiły marcową przecenę. Inwestorzy wierzą, że sektor będzie beneficjentem trwającej pandemii. Ale sytuacja jest znacznie bardziej złożona.

GG Parkiet

Równo dwa miesiące temu indeksy na warszawskiej giełdzie załamały się. Wśród wskaźników, które zaskakująco szybko odrobiły straty, są WIG-informatyka oraz WIG.GAMES. W poniedziałek oba zyskiwały na wartości. Ten pierwszy rósł m.in. dzięki Asseco Poland – spółce, która najwięcej w nim waży. Po południu WIG-informatyka miał wartość ponad 3,3 tys. pkt. Jest aż o 50 proc. wyżej niż dwa miesiące temu.

Początek roku był udany

Wzrost kursu Asseco był reakcją na informację o szacunkowym, skonsolidowanym zysku netto przypisanym akcjonariuszom jednostki dominującej za I kwartał. Wyniósł 81,9 mln zł i był wyższy zarówno w ujęciu rok do roku, jak i od oczekiwań analityków. Cały raport za I kwartał Asseco Poland opublikuje 28 maja. Z kolei 15 maja na rynek powinno trafić sprawozdanie finansowe drugiej co do wielkości spółki informatycznej notowanej na giełdzie, czyli Comarchu. Jego prezes Janusz Filipiak w niedawnym wywiadzie na łamach „Parkietu" sygnalizował, że I kwartał był dla grupy udany.

GG Parkiet

Na razie jednak zarządy spółek IT zgodnie twierdzą, że nie powinno się na bazie wyników za I kwartał wnioskować o całym 2020 r., bo wpływ pandemii dopiero zacznie być widoczny. Warto się przyjrzeć najnowszym danym opublikowanym przez firmę analityczną IDC. Mocno ścięła prognozy tegorocznych wydatków na IT. Dotyczy to zarówno rynku światowego, jak i samej Polski.

Pod lupą

Jeszcze na początku roku prognozy analityków na 2020 r. zakładały solidny wzrost krajowego rynku IT – szacunki oscylowały w przedziale od 4 do 6 proc. Każdy kolejny miesiąc przynosił jednak pogorszenie nastrojów. Z jednej strony branża IT powinna być beneficjentem wymuszonej przyspieszonej cyfryzacji. Z drugiej zaś zbliżająca się recesja sprawi, że firmy i instytucje będą szukały oszczędności również w wydatkach na IT. Na razie nie można dokładnie policzyć, w jaki sposób przełoży się to na wyniki finansowe spółek informatycznych. Będzie to zależeć m.in. od tego, na czym się koncentrują. Zgodnie z prognozami IDC wydatki na usługi IT spadną o nieco ponad 4 proc. (w wariancie bazowym). Stosunkowo niski spadek może zostać odnotowany w sprzedaży infrastruktury (np. serwerów) oraz oprogramowania (licencji, technologii chmurowych). Natomiast na drugim biegunie są sprzedawcy tzw. urządzeń peryferyjnych, gdzie prognozowany jest niemal 12-proc. spadek, czy telefonów komórkowych, których sprzedaż może się skurczyć o 10 proc.

O tym, jak potężna jest niepewność co do dalszego rozwoju sytuacji, świadczy duży rozrzut prognoz – w zależności od przyjętych założeń. I tak np. w telefonach komórkowych wariantem bazowym jest wspomniany już 10-proc. spadek, w optymistycznym „tylko" 7-proc., a w pesymistycznym aż 28-proc.

Dywidendy w sektorze

Branża IT na trwającej pandemii i tak ucierpi mniej niż inne sektory. Jej atutem jest m.in. możliwość nieprzerwanego świadczenia usług. Zdecydowana większość firm bez problemu przestawiła się na pracę zdalną.

Decyzje zarządów największych firm IT dotyczące wypłaty tegorocznych dywidend świadczą o tym, że mimo pandemii spółki patrzą na najbliższych kilkanaście miesięcy z umiarkowanym optymizmem. Zyskiem podzielić chce się Asseco Poland oraz jego spółki zależne, krakowski Comarch, a nawet Atende, które jeszcze kilka tygodni temu wypowiadało się na ten temat ostrożnie. W poniedziałek zarząd zarekomendował wypłatę niemal 8 mln zł, czyli 0,22 zł na akcję.