Od marcowego załamania na rynkach amerykański Nasdaq wzrósł o 67 proc., a rodzimy WIG-informatyka o 60 proc. Jednak w ostatnich tygodniach entuzjazm dotyczący spółek technologicznych wyhamował. Czy w sektorze IT nadal są ciekawe okazje? Jeśli będziemy bazować na rekomendacjach, to otrzymamy odpowiedź twierdzącą.
Firmy z potencjałem
W ostatnim czasie na rynek trafiło stosunkowo dużo raportów dla firm technologicznych. W zdecydowanej większości zalecenia analityków mają charakter pozytywny. Dotyczą m.in. największych spółek tworzących indeks WIG-informatyka, czyli Asseco Poland, Comarchu i LiveChatu.
Akcje Asseco Poland są obecnie na rynku wyceniane na około 68 zł. Od marcowego, lokalnego minimum podrożały o 29 proc., ale od początku roku zwyżka jest zdecydowanie niższa i wynosi 6 proc. Średnia cena docelowa z najnowszych rekomendacji dla rzeszowskiej spółki sięga 79 zł, a zatem jest o 16 proc. wyższa od aktualnej rynkowej. Całoroczne prognozy wyników dla Asseco podniósł DM BOŚ. Zakłada, że skonsolidowane przychody wyniosą niemal 12 mld zł (5 proc. więcej, niż zakładała poprzednia prognoza), zysk operacyjny 1,1 mld zł (+ 6 proc.), a zysk netto 349,4 mln zł (+8 proc.). Z kolei Haitong Bank zwraca uwagę na ciekawy fakt, że notowania firm zależnych w tym roku zachowywały się zdecydowanie lepiej niż akcje spółki matki. Eksperci oszacowali, że wzrost kapitalizacji spółek córek jest jak dotąd uwzględniony w kursie Asseco Poland zaledwie w około 50 proc.
W przypadku Comarchu przestrzeń do zwyżki (bazująca na średniej cenie docelowej z rekomendacji) sięga 19 proc. Niższa, bo wynosząca 14 proc., jest w LiveChacie. W okresie pandemii popyt na narzędzia do zdalnej komunikacji mocno rośnie, co wspiera wyniki LiveChatu. Pytanie tylko, na ile rynek już je zdyskontował. Od początku roku akcje wrocławskiej spółki podrożały ponaddwukrotnie. Mocne zwyżki ma też za sobą technologiczne R22, ale ono również wciąż jest wyceniane poniżej szacunków brokerów.