Zygmunt Solorz spienięży część akcji

Cyfrowy Polsat › Już 1,5 mld zł na skup.

Cyfrowy Polsat rozpoczął uchwalony 16 listopada skup akcji własnych z przytupem. Najpierw z kwoty 2,93 mld zł przeznaczonej na buy back około 412 mln zł wydał na prawie 11,77 mln akcji sprzedanych mu w wezwaniu.

Jak się okazało pod koniec mijającego tygodnia, w drugim kroku, za ponad 1 mld zł zamierza odkupić 29 mln walorów zwykłych od Reddev Investments, czyli zarejestrowanej na Cyprze spółki kontrolowanej przez Zygmunta Solorza.

W obu wypadkach spółka kupuje swoje akcje po 35 zł za sztukę.

Dlaczego Zygmunt Solorz, który najpierw występował u boku Cyfrowego Polsatu jako jeden z członków porozumienia wzywających do sprzedaży walorów, zdecydował się na udział w skupie akcji i czy zobaczymy kolejne transakcje z jego udziałem? Przedsiębiorca na razie nie udziela komentarzy w tej sprawie.

Zarząd Cyfrowego Polsatu uważa, że transakcja z założycielem, na którą się zdecydował, nie godzi w interesy mniejszościowych akcjonariuszy, ponieważ mogli sprzedać akcje w wezwaniu.

– Należy pamiętać, że z buy backu skorzystać może każdy. Dobrą informacją jest, że cena transakcji jest taka sama jak w wezwaniu, czyli nie doszło do preferowania żadnego z akcjonariuszy – mówi Konrad Księżopolski, szef analityków w Haitong Banku. Jak tłumaczyłby motywację Zygmunta Solorza, by sprzedać akcje – przyznaje, że odpowiedzi nie ma. – Zygmunt Solorz jest przedsiębiorcą działającym w kilku różnych branżach. Może pozyskana gotówka będzie wykorzystana na rozwój nowych obszarów biznesowych – nie wyklucza Księżopolski.

Skoro tak, to sam Cyfrowy Polsat nie będzie finansować projektów w nowych dla siebie obszarach? Tomasz Matwiejczuk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Cyfrowego Polsatu i rzecznik Zygmunta Solorza, mówi, że spółka nadal przygotowuje się do prezentacji nowej strategii.

Katarzyna Ostap-Tomann, odpowiedzialna za finanse w zarządzie Cyfrowego Polsatu, mówiła, że z publikacją strategii firma wstrzymuje się do chwili, aż będzie wiedziała, ile pieniędzy ma do dyspozycji.

Paweł Puchalski, analityk Santander BM, w jednym ze scenariuszy zakłada, że Cyfrowy Polsat chciałby zapłacić za coś swoimi akcjami, a miał ich po wezwaniu zbyt mało.

Po wezwaniu Zygmunt Solorz ma 60,59 proc. akcji dających 67,44 proc. głosów na walnym zgromadzeniu Cyfrowego Polsatu. Największą pulą głosów i akcji dysponował Reddev, przy czym poprzez Cyfrowy Polsat 1,84 proc. walorów i 1,44 proc. głosów. Według naszych wyliczeń po transakcji z Reddev Cyfrowy Polsat będzie miał 6,37 proc. swoich akcji. ziu