Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Większość związków zawodowych w należącej do PGE GiEK bełchatowskiej kopalni węgla brunatnego zawarła porozumienie w sprawie podwyżek, jednak jedna centrala związkowa jest przeciwna temu porozumieniu, a jej szef zapowiada protest w Warszawie przed wyborami.
Po miesiącach negocjacji i sporów górnicy z Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów dostaną podwyżki. Porozumienie w tej sprawie podpisała większość organizacji związkowych działających w tej kopalni i elektrowni. Wzrost stawki wynagrodzenia zasadniczego dla wszystkich pracowników wyniesie 200 zł. Pracownicy kopalni otrzymają też jednorazową premię w wysokości 2,7 tys. zł brutto. Na taką propozycję przystały m.in.: ZZ „Kadra”, MK WZZ „Sierpień 80”, kopalniana „Solidarność”, ZZ Górnictwa Węgla Brunatnego, Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego KWB Bełchatów, a także ZZ „Konto”. Pod dokumentem nie podpisał się działający w kopalni związek „Odkrywka”, do którego należy ponad 1,5 tys. osób (podczas gdy w całym kompleksie bełchatowskim pracuje ok. 7,8 tys. osób). Jak tłumaczy nam Adam Olejnik, szef tegoż związku, sprawa nie ma tylko wymiaru płacowego, ale dotyczy też braku nowego prezesa spółki celowej już od kilku miesięcy i przyszłości firmy w Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, której PGE GiEK miałby być częścią. – W związku z brakiem odpowiedzi Ministerstwa Aktywów Państwowych na pisma, w których informowaliśmy o sytuacji w oddziałach i spółkach zależnych PGE GiEK oraz monitach do premiera Morawieckiego, wysyłamy po raz ostatni ostrzeżenie do obozu rządzącego i czekamy na pilną reakcję – komentuje ostatni list przesłany do rządu Olejnik.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wyższy zarobek niż oczekiwano ma przynieść zwłaszcza działalność rafineryjna. Z kolei zgodnie z założeniami powinny rosnąć wyniki w obszarach: wydobycia, energetyki i detalu. Koncern planuje również istotnie zwiększyć inwestycje.
Mimo dość stabilnej produkcji miedzi zyski koncernu spadły. Tej wiosny okazały się istotnie słabsze niż rok temu. Zdecydowała o tym głównie działalność w Polsce. Znacznie lepiej było na rynkach zagranicznych.
Wyniki finansowe wypracowane tej wiosny przez lubiński koncern okazały się słabsze od ubiegłorocznych. Zdecydowała o tym przede wszystkim działalność prowadzona w Polsce. Dynamiczne wzrosty kontynuowano za to na rynkach zagranicznych.
KGHM Polska Miedź odnotował 250 mln zł skonsolidowanego zysku netto w II kw. 2025 r. wobec 330 mln zł zysku kwartał wcześniej, podała spółka.
Maszyny wiertnicze na placu budowy mają pojawić się najpóźniej do końca września. Do III kwartału 2026 r. wykonają trzy otwory badawcze. Na dziś mniej zaawansowane są prace przy kolejnych dwóch planowanych szybach górniczych.
Szyldy Lotos, PGNiG, CPN i Petrochemia Płock pozostaną w portfelu giełdowej spółki. Spośród nich istotną rolę cały czas odgrywają zwłaszcza dwa pierwsze z wymienionych. Dziś najbardziej promowanym brandem jest Orlen Vitay.