Orlen zanotował spadek zysków w pięciu biznesach

Tylko działalność związana z dystrybucją, obrotem i magazynowaniem gazu dała ostatnio więcej zarobić niż rok temu, i to pomimo przejęcia Lotosu i PGNiG. Słabo było m.in. w obszarach petrochemicznym i wydobywczym.

Publikacja: 24.08.2023 21:00

Orlen, na czele którego stoi Daniel Obajtek, wypracował w II kwartale dużo mniejsze zyski niż rok te

Orlen, na czele którego stoi Daniel Obajtek, wypracował w II kwartale dużo mniejsze zyski niż rok temu łącznie Orlen, Lotos i PGNiG, które dziś tworzą jedną grupę. Fot. J. DUDEK

Przez większą część czwartkowej sesji kurs akcji Orlenu spadał. Już na otwarciu notowań za jego akcje płacono 63,2 zł, co oznaczało spadek kursu o 1,5 proc. W kolejnych minutach zniżki sięgały nawet 2,7 proc. To dużo, zważywszy że WIG20 rósł, a walory płockiej spółki należą do tych, które zwyżkę indeksu hamowały. Powodem wyprzedaży niewątpliwie były słabsze od oczekiwanych wyniki finansowe wypracowywane w tym roku.

Spadają zyski

Przede wszystkim należy zauważyć, że kluczowy dla grupy Orlen wskaźnik EBITDA LIFO wyniósł w II kwartale 8,7 mld zł i w ujęciu rok do roku zwyżkował o 6,1 proc. Rok temu nie uwzględniał on jednak działalności dwóch nabytych spółek, czyli Lotosu i PGNiG, przejętych odpowiednio 1 sierpnia i 2 listopada. Tymczasem w II kwartale 2022 r. Lotos zanotował ten zysk na poziomie 5,32 mld zł (spółka podała tylko dane szacunkowe), a PGNiG osiągnęło go na poziomie 5,47 mld zł. Po ich uwzględnieniu okazuje się, że na tych samych aktywach Orlen zarobił dużo mniej niż rok temu. O pogarszającej się kondycji koncernu świadczy też spadek EBITDA LIFO w porównaniu z I kwartałem tego roku, i to aż o 49,3 proc.

O słabych wynikach koncernu świadczy też fakt, że w II kwartale tylko w jednym spośród sześciu wyodrębnionych biznesów poprawiono zyski w ujęciu rok do roku, i to pomimo nieuwzględniania w tych z II kwartału 2022 r. rezultatów Lotosu i PGNiG. Chodzi o działalność prowadzoną na rynku gazu ziemnego (dystrybucja, obrót i magazynowanie), a więc tę, którą przejęto wraz z PGNiG. Zapewniła ona grupie aż 5,6 mld zł zysku EBITDA. Pozytywny wpływ na rezultaty tego biznesu miał wzrost średniej ceny kontraktów ważonych wolumenem na TGE o 11 proc. Ponadto koncern ponosił niższe koszty pozyskiwania surowca w efekcie spadku cen na rynku spot i w kontraktach miesięcznych. Wreszcie nie można zapomnieć o dodatnim wpływie rekompensat otrzymanych przez zależny PGNiG Obrót Detaliczny z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny w wysokości 3,1 mld zł.

W ujęciu rok do roku najmocniej spadły zyski w biznesie rafineryjnym, i to pomimo przejęcia Lotosu. To konsekwencja spadku marż, ograniczenia przerobu rosyjskiej ropy i umocnienia się złotego względem USD. W tym kontekście niewiele pomogło zwiększenie produkcji paliw, będące efektem przejęcia gdańskiej rafinerii. Duże zniżki zysków zanotowano też w obszarze petrochemicznym. Tu spadły zarówno marże, jak i wolumen produkcji. Ponadto słabo było w biznesach energetycznym i wydobywczym. W pierwszym z nich zanotowano spadek wolumenów sprzedaży energii oraz wzrost kosztów stałych i kosztów pracy. Z kolei w biznesie wydobycia ropy i gazu pogorszenie rezultatów było m.in. następstwem spadku cen tych surowców. Kluczowe znaczenie miał jednak ujemny wpływ gazowego odpisu na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny w wysokości 3,1 mld zł. Spadek byłby dużo większy, gdyby nie przejęcie aktywów wydobywczych PGNiG i Lotosu.

Słabe perspektywy

Perspektywy na kolejne kwartały też nie są najlepsze. Najlepiej widać do po częściowo zmienionych oczekiwaniach Orlenu co do sytuacji na rynkach, na których działa. I tak obecnie oczekuje on, że średnia ceny ropy spadnie w tym roku do około 80 USD za baryłkę, podczas gdy jeszcze niedawno szacowano ją na 85–95 USD. Nadal prognozowany jest spadek marży rafineryjnej, ale tym razem do 15 USD za baryłkę (poprzednio 11 USD) i dyferencjału Brent/Ural do 1–2 USD za baryłkę (poprzednio 5 USD). Spółka liczy się też ze zniżkami marż petrochemicznych. Tym razem jednak nie podaje, do jakiego poziomu.

Tak jak poprzednio grupa oczekuje w tym roku spadku średniego kursu gazu do 200 zł za MWh i energii elektrycznej do 500 zł za MWh. Mniej optymistycznie zarząd patrzy na zmiany PKB w krajach naszego regionu. Wreszcie zakłada w tym roku zniżkę konsumpcji paliw i produktów petrochemicznych w efekcie spowolnienia gospodarczego, spadek zużycia gazu w rezultacie kryzysu energetycznego, wysokich cen tego surowca i czynionych przez odbiorców oszczędności. Porównywalne z ubiegłym rokiem ma być za to zużycie energii elektrycznej.

Orlen musi się też liczyć ze wzrostem wydatków. Zarząd podtrzymuje, że grupa w tym roku chce zainwestować 36,2 mld zł. Tymczasem w I półroczu z tej kwoty wydatkowała tylko 12,6 mld zł. Pozytywną informacją jest za to istotny spadek jej zadłużenia. Dług netto (kredyty, pożyczki i obligacje pomniejszone o środki pieniężne i ich ekwiwalenty) spadł w grupie w ciągu roku aż o 24,2 mld zł.

Surowce i paliwa
Próba short-squeeze’u na miedzi skończyła się klapą. W KGHM mogą się niepokoić
Surowce i paliwa
Orlen może zrezygnować z prasy i usług kurierskich. Odwrotu od fuzji nie będzie
Surowce i paliwa
Weryfikacja harmonogramu i budżetu. Nowy prezes Orlenu wytycza priorytety
Surowce i paliwa
W tym roku JSW może sięgnąć po rezerwy
Surowce i paliwa
Kondycja finansowa grupy Orlen istotnie się pogorszyła
Surowce i paliwa
Unimot wynajmuje w Niemczech magazyny na LPG i olej napędowy