W ocenie analityków ogłoszona przez Orlen aktualizacja strategii do 2030 r. pozytywnie zaskoczyła, zwłaszcza w zakresie nowej polityki dywidendowej. Rynek oczekiwał, że w najbliższych trzech latach jej wartość wyniesie 3,5 zł na akcję. Tymczasem już w tym roku ma to być 5,5 zł, a w kolejnych latach co najmniej 4,15–5,2 zł.
Oceny analityków
Według Michała Kozaka, analityka Trigon DM, strategia Orlenu łączy interesy Skarbu Państwa i pozostałych akcjonariuszy, głównie poprzez zapowiadaną wypłatę dywidendy i ambitny program inwestycyjny (320 mld zł do 2030 r.). Z większością jej założeń się zgadza, jednak w jego ocenie szczegółowej analizy wymaga relatywnie wysoka EBITDA m.in. w biznesie energetyki konwencjonalnej i sieci. Zysk ma tu wynieść w najbliższych ośmiu latach 80 mld zł przy 65 mld zł łącznych inwestycji. Mimo to w opinii Kozaka kurs akcji Orlenu może zachowywać się lepiej niż reprezentujące go indeksy. W krótkim terminie nie oczekuje jednak istotnej poprawy notowań, ze względu na ostrożność rynku w ocenie ambitnej strategii i stosunkowo wysokie obciążenie wyników koncernu wydatkami na inwestycje do 2025 r.
Z kolei analitycy DM BDM, porównując zaktualizowaną strategię płockiej grupy z tą opublikowaną w listopadzie 2020 r., zauważają, że pomimo wzrostu wydatków inwestycyjnych na biznes petrochemiczny oczekiwany jest w nim spadek zysków.
Pierwotnie EBITDA w 2030 r. szacowano w petrochemii na 7 mld zł, a obecnie jest to około 6 mld zł.
Orlen szczególnie duże nadzieje wiąże z inwestycjami w tzw. zielone aktywa. Na ten cel ma wydać w najbliższych ośmiu latach aż 120 mld zł. Z tej kwoty zdecydowana większość dotyczy inwestycji w branżę energetyczną.