Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
BP, druga co do wielkości sieć stacji paliw w Polsce (na koniec czerwca miała 563 obiektów), postanowiła do odwołania utrzymać lenie rabaty na paliwa. Fot. Bruno Coelho - AdobeStock
Spółki prowadzące sieci stacji paliw w Polsce przedłużają letnie akcje promocyjne, aby z jednej strony zachęcić kierowców do dalszego korzystania z ich oferty, a z drugiej umocnić pozycję konkurencyjną względem kluczowych graczy. Nad Wisłą niekwestionowanym liderem na tym rynku jest Orlen. Koncern postanowił przedłużyć swoją akcję o dwa tygodnie. Tym samym uczestnicy programu lojalnościowego Vitay mogą otrzymać 30 gr rabatu na litrze dowolnego paliwa Efecta lub Verva (diesel, benzyna). Większą zniżkę otrzymują posiadacze Karty Dużej Rodziny – o 40 gr na litrze. Z kolei zależna od Orlenu firma Lotos Paliwa (wkrótce przejmie ją węgierski MOL) przedłużyła na cały wrzesień oferowane zniżki dla uczestników programu Navigator. Są one podobne jak w płockiej sieci i także nie obejmują LPG.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Węgierski koncern pozyskał kolejną partię kaspijskiej ropy i rozszerzył współpracę z kazachską firmą KazMunayGas. Niedawno zawarł również umowę handlową z firmą MVM Group dotyczącą importu azerskiego surowca.
Koncern MOL najbardziej narzeka na węgierski podatek od CO2. Na kolejnym miejscu są unijne przepisy, zwłaszcza te promujące gospodarkę o obiegu zamkniętym. Mimo to spółka liczy, że UE pomoże utrzymać produkcję chemiczną w Europie.
Zamykamy żmudny proces konsolidacji naszych lądowych aktywów wydobywczych w Polsce – mówi Wiesław Prugar, członek zarządu Orlenu ds. upstream.
Mijają trzy lata od finalizacji fuzji obu koncernów. Z licznych korzyści, jakie miała przynieść akcjonariuszom i Polsce wyszło niewiele. Nawet o tych już uzyskanych koncern informuje w sposób lakoniczny i mało przekonujący.
Mimo braku oznak ożywienia w europejskich gospodarkach zarząd Grupy Kęty nie widzi zagrożenia dla realizacji całorocznej prognozy wyników.
Dotychczas grupa składała zamawiającym około 500 zleceń rocznie. Po I półroczu było ich tylko nieco ponad 100. Słabo wygląda sytuacja w biznesie usług dla gazownictwa i związanych z OZE. Duże nadzieje wiązane są z kolei z obróbką metali.