PGE ekspresowo rusza z ofertą. Do debiutu ma niecały miesiąc

Od poniedziałku zarząd Polskiej Grupy Energetycznej rusza z roadshow. Wtedy też opublikuje prospekt. Komisja Nadzoru Finansowego dała zielone światło dla największej emisji na GPW

Publikacja: 10.10.2009 01:11

Tomasz Zadroga, prezes Polskiej Grupy Energetycznej, twierdzi, że pozyskanie pieniędzy z giełdy to t

Tomasz Zadroga, prezes Polskiej Grupy Energetycznej, twierdzi, że pozyskanie pieniędzy z giełdy to tylko jeden z elementów strategii.

Foto: GG Parkiet

Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła w piątek prospekt emisyjny Polskiej Grupy Energetycznej. W poniedziałek spółka go opublikuje.PGE chce zadebiutować na warszawskim parkiecie na początku listopada. Zarząd będzie zatem działał teraz według bardzo napiętego harmonogramu. – Z zadowoleniem przyjęliśmy decyzję KNF – powiedział „Parkietowi” Tomasz Zadroga, prezes PGE. – Oferta publiczna akcji jest istotnym elementem realizacji strategii naszej grupy i będzie jednym ze źródeł finansowania programu inwestycyjnego. Podczas publikacji prospektu w poniedziałek podamy również szczegóły oferty publicznej – dodał.

[srodtytul]Czas na oficjalne roadshow[/srodtytul]

Ze względu na to, że debiut PGE na GPW był przekładany już kilka razy, zarząd zdążył przez ostatnie miesiące odbyć wiele spotkań z inwestorami na całym świecie: od Stanów Zjednoczonych, po Europę Zachodnią (m. in. Londyn, Frankfurt) po instytucje krajowe. Polskie fundusze mają już raport analityczny na temat PGE autorstwa UniCredit CA IB. Dlatego ruszające po publikacji prospektu roadshow nie będzie już dla rynku całkowitą nowością.

– Myślę, że klimat wokół PGE jest bardzo dobry. Pomogły wcześniejsze spotkania z inwestorami z wielu krajów – mówił w rozmowie z „Parkietem” Jan Bury, wiceminister skarbu odpowiedzialny za prywatyzację energetyki.

– Liczymy na duży popyt ze strony inwestorów, zarówno krajowych, jak i zagranicznych – wyjaśnił Karol Półtorak z UniCredit CAIB Poland, które jest oferującym.

[srodtytul]6 miliardów do zebrania [/srodtytul]

PGE chce wyemitować do 259,5 mln nowych akcji, które będą stanowiły 15 proc. kapitału po podwyższeniu (w sumie będzie on dzielił się na 1,73 mld papierów). Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, cenę maksymalną ustalono na 23 zł. Oznacza to, że z emisji nowych akcji PGE może pozyskać do 6 mld zł. Cena na poziomie 23 zł za walor oznaczałaby wartość rynkową całej grupy na poziomie 40 mld zł.

Czy 23 zł za walor to drogo? Okazuje się, że cena nie odbiega mocno od oczekiwań analityków, z którymi rozmawialiśmy. Dużo zależy jednak od tego, jakie zainteresowanie inwestorzy zgłoszą w czasie zapisów. Nie można bowiem wykluczyć, że PGE w uzgodnieniu z oferującym może obniżyć cenę lub zmniejszyć liczbę sprzedawanych akcji.

Jak zaznaczają zagraniczni analitycy, PGE pod względem analizy wskaźnikowej jest porównywana do koncernów takich, jak czeski CEZ czy niemiecki RWE. A ze względu na to, że nie ma jeszcze tak dużego doświadczenia na rynku jak te firmy, inwestorzy będą oczekiwać dyskonta. Specjaliści zastanawiają się, czy zarząd PGE będzie w stanie efektywnie wykorzystać tak ogromne środki z emisji. W planie inwestycyjnym do 2012 r. grupa zakłada wydatki na poziomie 39 mld zł. Oprócz pieniędzy z giełdy ma zamiar także emitować obligacje i zaciągać kredyty.

[srodtytul]Dalsza sprzedaż w 2010 r.?[/srodtytul]

PGE w 100 proc. należy do Skarbu Państwa. Rząd chce zachować kontrolę nad firmą. Pod koniec przyszłego roku resort skarbu nie wyklucza jednak sprzedaży części swoich akcji. Docelowo zachowa co najmniej 51 proc. w akcjonariacie. W 2008 r. PGE miała 1,92 miliarda złotych zysku netto, przy 20,6 miliarda złotych przychodów, co stawia ją w gronie największych firm, jakie będą notowane na warszawskiej giełdzie. Dodatkowo rynek spodziewa się, że w tym roku grupa dwukrotnie podwyższy wyniki operacyjne.

[ramka][b]Kamil Kliszcz - analityk DI BRE Banku

Dyskonto zachęci drobnych[/b]

Nie chcę spekulować na temat ceny emisyjnej, przygotujemy stosowny raport po publikacji prospektu. Dyskonto dla inwestorów indywidualnych tradycyjnie może się pojawić, co stanowiłoby dodatkową zachętę do zakupu akcji i jeszcze bardziej zwiększyłoby zainteresowanie emisją. Nie sądzę, by oferta PGE przeszkodziła mniejszym przedsiębiorstwom w sprzedaży akcji. Jeśli znajdą się miliardy złotych na papiery PGE i PKO, znajdą się również pieniądze na mniejsze projekty.

[b]Roland Paszkiewicz - dyrektor ds. analiz CDM Pekao

Oferta nie zaszkodzi innym[/b]

Czy oferta publiczna PGE „przyćmi” inne, zaplanowane w tym czasie? Paradoksalnie, może im pomóc – wszystko zależy od umiejscowienia w czasie. Nie powinno być problemu, jeśli odbędą się po ofercie PGE, gdy inwestorzy otrzymają zwrot pieniędzy z możliwej nadsubskrypcji. Nie chcę się odnosić do ceny emisyjnej. Spodziewam się dyskonta dla drobnych inwestorów i standardowej wielkości transzy dla nich: 15–20 proc.

[b]Bardzo napięty kalendarz [/b]

12 października Polska Grupa Energetyczna opublikuje prospekt emisyjny. To oznacza początek podróży zarządu po całym świecie w ramach roadshow. Może on potrwać około dwóch tygodni.

przełom października i listopada Zapisy na akcje, budowanie księgi popytu – nieoficjalnie mówi się, że inwestorom indywidualnym PGE zaoferować może około 30 procent akcji nowej emisji.

10 listopada To ostateczny termin, w którym muszą rozpocząć się notowania akcji PGE na warszawskim parkiecie, jeżeli w ofercie mają wziąć udział również inwestorzy z USA.[/ramka]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc