Związkowcy, podpisując porozumienie, zaakceptowali nieco zmodyfikowany, w stosunku do pierwotnych założeń, program restrukturyzacyjny firmy. – Zarząd zgodził się ograniczyć zwolnienia, a związki swoje żądania płacowe – wyjaśnił Zbigniew Miklewicz, prezes Polic.
Dodał, że zaplanowane na lata 2009–2012 oszczędności związane z kosztami pracy pozostały na dotychczasowym poziomie 143 mln zł. Także założenia na ten rok się nie zmieniły (ponad 50 mln zł). – Uważamy więc, że bank zaakceptuje te zmiany – powiedział „Parkietowi” Miklewicz.
Porozumienie z organizacjami związkowymi co do programu restrukturyzacji było jednym z warunków, jakie postawił bank PKO BP, w którym Police chcą zaciągnąć 190 mln zł kredytu. O pieniądze zabiegają od maja tego roku.
Ogłoszony kilka tygodni temu przez związki zawodowe z Polic spór zbiorowy z zarządem wciąż trwa. Związkowcy żądali spełnienia czterech postulatów. Dwa z nich (dotyczące liczby miejsc pracy oraz uzdrowienia sytuacji spółek córek), dzięki wczorajszemu porozumieniu zostały spełnione. Jednak dwa kolejne tj. odwołanie zarządu i rozliczenie winnych aktualnej sytuacji spółki, wciąż pozostają w mocy. Na ten temat z reprezentacją załogi ma rozmawiać rada nadzorcza Polic (przeciwna zmianom w zarządzie). Negocjacje miałyby potrwać do stycznia 2010 r.