Pierwszym krokiem jest połączenie kopalń Murcki i Staszic w jedną od 2010 r. Najważniejsze będzie jednak pogłębienie szybu Bronisław do 1230 m. To wokół niego w megakopalni skupi się wydobycie. Przedsięwzięcie pochłonie kilkaset milionów złotych i pozwoli na dojście do kolejnych 550 mln ton pokładów węgla (to siedmioletnie wydobycie wszystkich kopalń w Polsce).

– Konsolidacja pozwoli na wspólne wykorzystanie jednej infrastruktury dla wszystkich zakładów i obniżenie kosztów wydobycia – tłumaczy Stanisław Gajos, prezes KHW. Niższe mają być także koszty zatrudnienia (w KHW to 48 proc. kosztów), bo w ciągu kilku lat załoga spółki ma się zmniejszyć nawet o 25 proc., do około 15 tys. osób.

Zmiany w Katowickim Holdingu Węglowym to ciąg dalszy przygotowań spółki do prywatyzacji. Gajos zapewnia, że działania zmierzające do IPO zostały tylko ograniczone z powodu złej sytuacji na rynkach finansowych, a nie wstrzymane. Jego zdaniem holding zadebiutuje na GPW w 2011 roku.