Monika Budzeniusz, rzeczniczka Urzędu Miasta we Włocławku, potwierdziła, że Electrabel Polska kupił w okolicy działkę pod budowę elektrowni. Budowa jednostki gazowej o mocy 900 MW, w obecnych warunkach rynkowych, kosztować ma około 3 mld zł.
Agence France Presse podała, że Electrabel Polska odmówił komentarza w sprawie projektu we Włocławku. Jednak Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo potwierdziło, że jest zainteresowane sprawą i planuje dalsze działania w tym zakresie. – Jesteśmy zainteresowani wszelkimi projektami, które mogą zwiększyć zużycie gazu w Polsce – powiedziała Joanna Wasicka-Zakrzewska, rzeczniczka PGNiG.
Obecnie w Polsce ok. 93–94 proc. energii elektrycznej wytwarza się z węgla kamiennego i brunatnego. To jednak ma się z czasem zmienić. Przyjęta przez rząd Polityka Energetyczna do 2030 r. zakłada, że za 20 lat udział węgla w ogólnym zużyciu energetyki spadnie do 57 proc., a z gazu ziemnego będziemy produkować prawie 7 proc. potrzebnej Polsce energii elektrycznej.
Electrabel nie jest jedyną spółką planującą budowę bloków opalanych niebieskim paliwem. Energa, Lotos i PGNiG chcą zbudować taką jednostkę o mocy 200 MW w Gdańsku. Energa we współpracy z irlandzkim koncernem ESB chce także zbudować dużą elektrownię gazową w północnej Polsce (jedną z rozważanych lokalizacji są Police). Tauron i PGNiG przymierzają się z kolei do budowy „gazówki” w Stalowej Woli. Zainteresowanie tą działalnością wykazuje także CEZ, a nawet spółki niezajmujące się dotychczas produkcją prądu, np. Orlen.