Miniona zima to dla Ferrum głównie czas walki o władzę między wiodącymi akcjonariuszami spółki: BSK Return (obecnym w firmie od lat) i Pietrzak Holding (pojawił się w akcjonariacie we wrześniu ubiegłego roku). Gdy na marcowym walnym zgromadzeniu topór wojenny został wreszcie zakopany, przyszedł czas na merytoryczną współpracę – a w katowickiej firmie dzieje się dużo.
Zarząd przyjął właśnie strategię rozwoju grupy do 2015 roku, która miała być gotowa już jesienią – prace zahamował jednak wspomniany konflikt. Ferrum startuje również w trzech dużych przetargach rozpisanych przez Gaz-System, operatora systemu przesyłowego, których wartość zarząd szacuje na ponad 1 mld zł. W przyszłym miesiącu grupa może powiększyć się o producenta konstrukcji stalowych. Głównym biznesem katowickiego przedsiębiorstwa jest produkcja stalowych rur.
[srodtytul]Reorganizacja i przejęcie[/srodtytul]
– Strategia jest gotowa, na początku czerwca zostanie przedstawiona radzie nadzorczej do dyskusji i zatwierdzenia – mówi Grzegorz Szymczyk, od marca prezes Ferrum (jest też wiceprezesem Pietrzak Holding). – Nie mogę ujawniać zbyt wielu szczegółów. Zakładamy zwiększenie sprzedaży, nie tylko w sensie udziału w rynku. Reorganizacja produkcji pozwoli na likwidację „wąskich gardeł” i lepsze wykorzystanie mocy. Szacujemy, że w ciągu najbliższych lat wzrosną one do 10–12 tys. ton miesięcznie, a więc około o połowę – podkreśla Szymczyk.
Jego zdaniem nakłady inwestycyjne w związku z reorganizacją zakładu nie będą na tyle istotne, by konieczna była emisja akcji. – Emisję nowych akcji czy obligacji moglibyśmy rozważyć przy ewentualnym przejęciu – mówi szef Ferrum. Okazuje się, że prace nad akwizycją są zaawansowane. – Jesteśmy już po due diligence i analizach, teraz rozmawiamy z właścicielem o warunkach finansowych. W połowie czerwca będziemy wiedzieć, czy dojdzie do transakcji – mówi Szymczyk.