Podczas wczorajszego posiedzenia rady nadzorczej Petrolinvestu – zgodnie z tym, co opisał „Parkiet” – prezes spółki Paweł Gricuk poinformował, że nie będzie ubiegał się o ponowny wybór do zarządu kolejnej kadencji. Obecna kończy się z dniem odbycia ZWZA, czyli 30 czerwca. Podobne oświadczenie złożył wczoraj również Marcin Balicki, czyli drugi członek zarządu poszukiwawczej firmy, pełniący funkcję wiceprezesa do spraw finansowych.
W tej sytuacji rada nadzorcza zdecydowała się dokooptować do zarządu Petrolinvestu trzeciego członka. Został nim 40-letni Marek Pietruszewski, menedżer, który ma doświadczenie w branży paliwowej. Od kilku miesięcy pracował w należącej do grupy spółce Petrolinvest Gaz, a wcześniej był zatrudniony m.in. w Grupie Lotos, gdzie pełnił funkcję dyrektora ds. finansowych Lotosu Paliwa. Pracował też w KPMG i JP Morgan.
Ponadto na stanowisko prokurenta firmy powołano wczoraj Franciszka Kroka, byłego wiceprezesa PGNiG, który przez ostatnie cztery lata odpowiadał za nadzór właścicielski nad kazachskimi spółkami Petrolinvestu. To właśnie Pietruszewskiemu i Krokowi dotychczasowi menedżerowie w ciągu najbliższych tygodni przekażą wszelkie bieżące sprawy spółki.
W datowanym na 9 czerwca liście do akcjonariuszy Petrolinvestu Gricuk i Balicki napisali, że – w ich opinii – w trakcie kończącej się właśnie kadencji zarządu wypełnili zadania, które cztery lata wcześniej wzięli na siebie: zorganizowali i zapewnili finansowanie projektu poszukiwawczo-wydobywczego. Dodali, że zakończenie ważnego etapu budowy spółki zbiegło się w czasie z końcem kadencji zarządu i jest to odpowiedni moment na dyskusję o wyborze dalszej drogi rozwoju i sposobie realizacji zadań wyznaczonych przez akcjonariuszy. Podkreślili, że nowy zarząd będzie w stanie z dystansem ocenić wszystkie za i przeciw podjętych dotychczas decyzji.
Na wniosek Prokomu Investments na 25 czerwca zwołano WZA Petrolinvestu, podczas którego podjęte mają być decyzje o powołaniu do rady nadzorczej spółki dwóch wiceprezesów PI Andre Sparka oraz Rafała Juszczaka. Na początku wczorajszej sesji akcje Petrolinvestu drożały nawet do 13,74 zł, jednak na zamknięciu kurs wyniósł już tylko 13,38 zł (co oznacza wzrost o 0,22 proc.).