Tomasz Zadroga, prezes państwowej Polskiej Grupy Energetycznej, deklaruje, że start w negocjacjach o przejęcie Energi (również państwowej) nie jest wynikiem uzgodnień politycznych.
– To była decyzja wyłącznie biznesowa. Zdecydowaliśmy się złożyć ofertę, ponieważ w połączeniu obu grup widzimy ogromny potencjał inwestycyjny. Energa ma klientów, sieci, a nie ma wystarczających mocy wytwórczych. Zależy nam na wspieraniu projektów inwestycyjnych tej grupy, jak i realizacji naszego programu inwestycyjnego. Taka struktura bardzo uprościłaby również realizację projektu jądrowego – wyjaśnia Tomasz Zadroga w rozmowie z „Parkietem”.
[srodtytul]Żarnowiec liderem [/srodtytul]
PGE została wyznaczona przez rząd do budowy pierwszej polskiej elektrowni atomowej. Ma ona zostać wybudowana do 2020 r. Później powstanie druga. Wśród wskazywanych lokalizacji na pierwszym miejscu jest Żarnowiec.
– Jest bardzo prawdopodobne, że jedna z dwóch elektrowni jądrowych, które zbudujemy, będzie zlokalizowana właśnie na terenie działalności grupy Energa – odpowiada na nasze pytania Tomasz Zadroga. Czy będzie to właśnie w Żarnowcu? – Ta lokalizacja nie jest jeszcze potwierdzona. Na razie trwają analizy dla miejscowości przedstawionych przez Ministerstwo Gospodarki i wstępna decyzja będzie do końca tego roku – zaznacza.