Dzięki inwestycjom wzrośnie bezpieczeństwo

Naj­więk­sza pol­ska fir­ma ga­zow­ni­cza prze­zna­czy w tym ro­ku na in­we­sty­cje w kra­ju i za gra­ni­cą ok. 5 mld zł. W ko­lej­nych la­tach za­mie­rza in­we­sto­wać po 4 – 5 mld zł. Prio­ry­te­tem są ma­ga­zy­ny ga­zu i po­szu­ki­wa­nia no­wych złóż

Publikacja: 29.06.2010 13:47

Dzięki inwestycjom wzrośnie bezpieczeństwo

Foto: GG Parkiet

Udzielona przez Komisję Europejską kilka dni temu zgoda na przyznanie dotacji państwowej w wysokości ponad 1,5 mld zł na budowę magazynów gazu w naszym kraju znacznie ułatwi prace Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu. Dzięki temu wsparciu spółka będzie mogła przeznaczyć więcej własnych funduszy na inne projekty w kolejnych latach.

[srodtytul]Pewne magazyny[/srodtytul]

Cały – rozłożony na lata, do 2015 r. włącznie – plan budowy nowych i rozbudowy istniejących magazynów gazu pochłonie ok. 2,9 mld zł. Ale zwiększenie przez PGNiG możliwości magazynowania gazu (do ponad 3 mld m sześc.), tak samo jak budowa gazoportu, za którą odpowiada Gaz-System i jego spółka Polskie LNG, ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa zaopatrzenia kraju w gaz. Stąd pozytywna odpowiedź na wniosek rządu o dotację dla spółki. Decyzji Brukseli sprzyjał też fakt, że w tym czasie doszło do kolejnego kryzysu gazowego między Rosja i Białorusią, a Parlament Europejski przygotował konkretne propozycje wzajemnej pomocy państw unijnych i reakcji w sytuacji kryzysowej. Jednym z elementów planu przedstawionego przez europosłów jest właśnie rozbudowa magazynów gazu.

Obecnie PGNiG może zgromadzić w swoich magazynach 1,6 mld m sześc. gazu. Ich napełnianie zaczyna zwykle na przełomie kwietnia i maja, by zakończyć w październiku. – Konsekwentnie realizujemy nasz program inwestycyjny, który obejmuje rozbudowę podziemnych magazynów głównie gazu  wysokometanowego – w Strachocinie na Podkarpaciu, którego rozbudowa zakończy się w przyszłym roku, oraz w Wierzchowicach na Dolnym Śląsku, gdzie nowe moce zostaną udostępnione w 2012 r.

Do 2014 r. planujemy zakończyć również budowę kolejnych dwóch kawern w naszym najnowocześniejszym magazynie w Mogilnie w Kujawsko-Pomorskiem oraz oddać pierwsze pojemności w zupełnie nowym magazynie kawernowym w Kosakowie koło Gdańska – wyjaśnia wiceprezes Radosław Dudziński, odpowiedzialny za strategię PGNiG. – Tylko w tym roku na wszystkie te prace wydamy 933 mln zł.

[srodtytul]Nie tylko łupki[/srodtytul]

Rosnąca popularność poszukiwań gazu w łupkach skalnych w naszym kraju skłoniła zarząd Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa do zwiększenia wydatków na działalność poszukiwawczą. Ostatecznie na ten cel spółka przeznaczy w sumie w tym roku 940 mln zł, czyli o 100 mln zł więcej, niż zakładano wiosną. O ile jednak gaz niekonwencjonalny może mieć znaczenie w naszym kraju za kilka lat, o tyle już teraz PGNiG stara się coraz bardziej zaistnieć jako firma poszukiwawczo-wydobywcza na Morzu Północnym. Jej możliwości są nieporównywalne z potencjałem i pozycją finansową Statoilu, Shella czy GDF-Suez, ale może zabiegać przynajmniej o niewielkie, kilkunastoprocentowe, pakiety udziałów w złożach należących właśnie do tych koncernów. Tak stało się w przypadku złoża Skarv, w którym od trzech lat PGNiG ma ok. 13 proc. udziałów.

Wiceprezes PGNiG Radosław Dudziński zapewnia, że projekt przebiega zgodnie z harmonogramem, a pierwsza produkcja gazu z tego złoża na skalę przemysłową spodziewana jest w sierpniu 2011 r. Jeszcze w tym roku norweska spółka PGNiG przeznaczy na prace tam ok. 600 mln zł. – Szelf norweski to główny rejon naszego zainteresowania w Europie – wyjaśnia. – Dlatego zabiegamy tam o kolejne perspektywiczne koncesje.Kilka dni temu spółka poinformowała o zakupie od Statoilu 10 proc. udziałów w nowym złożu, na którym pierwszy z wykonanych odwiertów potwierdził zasoby gazu. – Drugi jest w trakcie wiercenia – wyjaśnia wiceprezes Dudziński. – Po jego wykonaniu będziemy mogli dokładniej oszacować wielkość złoża.

Poza tym PGNiG ma koncesje w Pakistanie, gdzie pierwszy z wykonanych odwiertów potwierdził występowanie gazu, a także w Libii i Egipcie. W tych dwóch krajach przygotowuje badania sejsmiczne, a w przyszłym roku planuje próbne odwierty. Obie koncesje spółka – jak zapewnia wiceprezes – posiada w sąsiedztwie udokumentowanych (potwierdzonych) złóż, a więc prawdopodobieństwo występowania zasobów jest nawet według wstępnych analiz duże.

[srodtytul]Energetyka – projekty z przeszkodami[/srodtytul]

PGNiG angażuje się również w projekty budowy elektrociepłowni i elektrowni, które mogłyby wykorzystywać gaz. Spółka zdaje sobie sprawę, że od rozwoju energetyki gazowej zależy w dużej mierze wzrost zapotrzebowania na to paliwo w kraju. A oczekiwania PGNiG są duże, bo ma też plany zwiększenia importu i wydobycia surowca w kraju. Po wybudowaniu gazoportu w połowie 2014 r. firma zamierza sprowadzać statkami do kraju ok. 1,5 mld m sześc. gazu, wzrosnąć ma także import z Rosji (maksymalnie do 10,3 mld m sześc. rocznie). Wydobycie w kraju ma wynosić w 2015 r. 4,5 mld m sześc., a więc o ponad 300 mln m sześc.

więcej niż dotąd. W sumie zatem dostawy gazu na krajowy rynek wzrosną do 17 – 18 mld m sześc. wobec obecnie zużywanych 13,5 – 14 mld m sześc. Możliwości zagospodarowania dodatkowych ilości gazu daje właśnie energetyka. Z trzech projektów analizowanych przez PGNiG obecnie największe szanse na realizację ma budowa elektrowni w Stalowej Woli (bloku o mocy 400 MW). – Czekamy jeszcze na zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, by móc objąć udziały w spółce Elektrownia Stalowa Wola – mówi wiceprezes Dudziński. – Przygotowania do pozostałych są na wstępnym etapie.

Wspólnie z tarnowskimi Azotami, Polimeksem-Mostostalem i Tauronem gazowa firma analizuje również możliwości budowy elektrociepłowni w Tarnowie. Ale – jak przyznaje wiceprezes Dudziński – nie ma jeszcze jasnej deklaracji, jakie będzie zapotrzebowanie przyszłych odbiorców ciepła. Podobna sytuacja jest w przypadku projektu elektrociepłowni koło Rafinerii Gdańskiej. PGNiG wspólnie z firmami regionu – Grupą Lotos i Energą – podpisały list intencyjny o współpracy przy tym projekcie, ale analizy jeszcze trwają.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc