– Ceny węgla koksującego i koksu, które ustaliliśmy na III kwartał 2010 r., są zachęcające i są dowodem na stałe zapotrzebowanie na nasze produkty – mówi Mike Salamon, prezes NWR.
– Jesteśmy zadowoleni z obecnej struktury sprzedaży. Jednak z uwagi na niepewność perspektyw dla przemysłu stalowego pozostajemy ostrożni w prognozowaniu rezultatów przyszłych negocjacji cen, ponieważ będą one kształtowane przez dynamikę rynku – dodaje.
Węgiel koksujący (baza do produkcji stali) stanowi 20 proc. oczekiwanego wolumenu sprzedaży NWR na 2010 r. W III kwartale grupa dostarczy około 300 tys. ton tego surowca. Średnią cenę ustalono na 158 euro za tonę. Jest o 17 proc. wyższa od tej z II kwartału 2010 r.
Średnia cena koksu w III kwartale 2010 r. wynosi 362 euro za tonę. Jest o 42 proc. wyższa od tej z II kwartału tego roku i o 143 proc. wyższa od średniej ceny z 2009 r. W III kwartale NWR sprzeda ok. 250 tys. ton koksu. Zarząd nie zmienił cen węgla energetycznego, bo te ustala się raz na rok.
– Kurs NWR rośnie na fali zapowiedzi podwyżki cen surowców, bo to gwarantuje lepsze wyniki spółki w krótkim terminie – mówi „Parkietowi” Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. – Można się spodziewać, że jeśli stal nadal będzie potrzebna bądź inwestorzy będą wierzyli, że jest potrzebna, NWR podniesie ceny surowców również w IV kwartale 2010 r. Jednak to będzie zależało w dużej mierze od danych makro, a pamiętajmy, że od kilku miesięcy są one coraz słabsze na całym świecie. Pytanie więc, na jak długo wystarczy optymizmu inwestorom – dodaje.