Nowe papiery kędzierzyńskiej firmy giełdowe Azoty Tarnów miałyby kupować w drodze oferty prywatnej. Cena nominalna walorów wynosiłaby 5 zł, lecz nie wiadomo, jaka miałaby być cena emisyjna. Po ewentualnym zakupie akcji ZAK tarnowskie zakłady stałyby się większościowym akcjonariuszem posiadającym 52,62-proc. pakiet. Teraz 86,3 proc. akcji ZAK ma Skarb Państwa (ma też 49,08 proc. akcji Azotów).
Jak wynika z naszych informacji, szanse na włączenie ZAK do grupy Azotów Tarnów są bardzo duże, szczególnie że w tym roku poprawia się sytuacja firmy z Kędzierzyna. Zakłady, jak wynika ze wstępnych danych, wypracowały po I półroczu ponad 23,1 mln zł zysku. Zeszły rok przedsiębiorstwo zamknęło z rekordową stratą netto – 88,64 mln zł.
Kluczowa dla dalszego bytu ZAK jest budowa nowej, spełniającej normy Unii Europejskiej, linii do produkcji kwasu azotowego, która musi być uruchomiona jeszcze w tym roku. O opóźnieniach przy realizacji tego projektu pisaliśmy już kilka miesięcy temu. Przedsięwzięcie jest warte ponad 300 mln zł.
Alicja Stronciwilk, kierownik biura PR ZAK, zapewniła nas wczoraj, że 8 października instalacja ma już być gotowa i nastąpi jej rozruch mechaniczny. Dwa miesiące później, czyli jeszcze w pierwszej połowie grudnia, przewidziany jest rozruch technologiczny.Właśnie wczoraj w ZAK zainstalowano jeden z najważniejszych elementów nowej instalacji, czyli ważący 80 ton kocioł. To ostatnia część linii do produkcji kwasu.
Na wczorajszym zamknięciu kurs Azotów Tarnów wzrósł o 2,2 proc., do 15,62 zł.