DM IDMSA nie odpuści w walce o zablokowanie umowy inwestycyjnej między giełdowymi dystrybutorami wyrobów hutniczych – Konsorcjum Stali a Bowimem. Rafał Abratański, wiceprezes brokera, będącego udziałowcem mniejszościowym Bowimu, nie zdradza szczegółów szykowanego pozwu.
DM IDMSA uzyskał już sądowe zabezpieczenie powództwa – Konsorcjum ma zakaz zażądania od Bowimu wykonania opcji odkupienia akcji objętych półtora roku temu.
Umowy typu put/call nie są niczym nadzwyczajnym na rynku kapitałowym. Przypadek Bowimu i Konsorcjum jest nietypowy, bo jedną ze stron umowy jest emitent akcji będących przedmiotem umowy. To rodzi wiele wątpliwości.
Zastrzeżenia prawników
W 2010 roku sosnowiecki Bowim spłacił pożyczkę wobec Konsorcjum – warszawska spółka objęła 2,47 mln akcji po 8,5 zł (łączna wartość emisji to 21 mln zł). Jednocześnie według umowy od 1 lipca do 16 lipca tego roku Konsorcjum ma prawo zażądać od Bowimu odkupienia tego pakietu po cenie 8,5 zł za papier plus odsetki wyliczone na podstawie uzgodnionej formuły. Bieżący kurs to niewiele ponad 3 zł. Karę za niewykonanie umowy ustalono na 25 mln zł.
Z udostępnionej nam ekspertyzy prawnej sygnowanej przez prof. Andrzeja Szumańskiego (UJ) wynika, że kluczowe zapisy umowy są sprzeczne z kodeksem spółek handlowych i kodeksem cywilnym, dlatego muszą zostać uznane za bezwzględnie nieważne z mocy prawa.