Na mocy wczorajszych uchwał NWZA Puławy mogą się wycofać z projektu, m.in. gdyby wyniki studium wykonalności okazały się niesatysfakcjonujące albo partnerzy nie mogli się porozumieć co do zasad finansowania budowy.

Zarząd puławskich Azotów podpisał list intencyjny z PGE pod koniec maja. Grupa energetyczna zastąpiła w tym projekcie szwedzki Vattenfall, który po zmianie strategii postanowił wycofać się z Polski.

Projekt Elektrownia Puławy zakłada budowę elektrowni lub elektrociepłowni o mocy około 840 MW. Prace konstrukcyjne mają się rozpocząć w 2013 r. Ich koniec zaplanowano na 2016 r.

Zakład ten jako paliwo wykorzysta gaz ziemny. Planowana jednostka ma dostarczać prąd zarówno do krajowej sieci energetycznej, jak i bezpośrednio na potrzeby największego w kraju producenta nawozów sztucznych. Dodatkowo może się stać źródłem dostaw ciepła, w szczególności do nowych i modernizowanych instalacji puławskich Azotów, jeżeli dostarczy ciepło tańsze niż z obecnych źródeł.

Notowania akcji Puław wzrosły wczoraj o 3,3 proc., do 85,4 zł. Papiery PGE podrożały o 5,4 proc., do 20,55 zł.