Aby przetrwać na rynku, spółka działająca w branży odnawialnych źródeł energii proponuje wierzycielom odroczenie spłaty ich należności do końca roku, a jednocześnie chce zredukować zadłużenie o kolejne 20 proc. Pozwoli to na spłacenie wszystkich zobowiązań w ciągu 3 lat, a także uniknąć likwidacji spółki, która jest właścicielem dwóch zakładów granulacji biomasy. Zarząd tłumaczy problemy spółki m.in. zapaścią na rynku zielonych certyfikatów.
– Intensywnie pracujemy nad restrukturyzacją zadłużenia – przekonuje Iwona Szmaja, prezes grupy Widok Energia. – Mamy plan, jak uratować grupę i rozwiązać problem zadłużenia, jednak potrzebujemy czasu choćby na przeprowadzenie sprzedaży gruntów i dostosowanie produkcji do aktualnych potrzeb – dodaje.
Zapaść na rynku zielonych certyfikatów jest efektem braku przyjęcia w Polsce dyrektywy unijnej dotyczącej rynku OZE. Zdaniem zarządu, przyczyni się to do nałożenia dotkliwych kar finansowych i zdestabilizuje cały rynek odnawialnych źródeł energii.
Przypomnijmy, że Widok Energia – spółka matka – zawarła niedawno porozumienie ze znaczącymi obligatariuszami o odroczeniu wykupu papierów dłużnych. Firma chce również podpisać podobne porozumienia z pozostałymi właścicielami obligacji.