Enea nadrobiła kilkumiesięczne opóźnienia na budowie nowego bloku energetycznego w Elektrowni Kozienice. Jednostka będzie mieć moc 910 megawatów.
– Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem i termin zakończenia inwestycji, 21 lipca 2017 r. , nie jest zagrożony. Udało się tak skonfigurować roboty między konsorcjum a Eneą Wytwarzanie, że mamy wręcz wyprzedzenie w pracach zaplanowanych na 2013 r. – wyjaśnił Paweł Orlof, wiceprezes Enei ds. operacyjnych. Powiedział, że w ostatnim kwartale udało się posunąć naprzód wiele zadań związanych z przygotowaniami do budowy. – Obecnie mamy zatwierdzony projekt budowlany, pozwolenie na budowę i na przyłączenie bloku do sieci. Zawarliśmy z Bogdanką umowę na dostawy węgla, wybraliśmy inżyniera kontraktu oraz ubezpieczycieli – wyjaśnił Orlof.
Z wypowiedzi szefa Enei Krzysztofa Zamasza wynika, że inwestycja w Kozienicach będzie opłacalna przy cenach energii mniejszych niż 200 zł za MWh. – Podtrzymujemy, że w naszym przypadku próg opłacalności może wynieść 190–200 zł za MWh – powiedział. Obecnie ceny na rynku bieżącym Towarowej Giełdy Energii wahają się w granicach 170–180 zł za MWh.
Zdaniem Zamasza widać obecnie odbicie cen energii na rynku spot. – Zakładamy, że to dobry sygnał i że ten trend rosnący będzie miał odzwierciedlenie w następnych okresach – powiedział prezes Enei.
Mimo tego pozytywnego trendu Enea ma zakontraktowaną sprzedaż blisko połowy energii na 2014 r. po cenach o około 13 proc. niższych niż na rok bieżący. Kontrakty na sprzedaż na 2015 r. zakładają jednak odbicie cen.