Rekomendacja została przygotowana przy cenie 48,60 zł za jedną akcję spółki. W trakcie pierwszych minut piątkowych notowań za akcje Ciechu płacono nieco ponad 49 zł.
Analitycy brokera wyjaśnili w wydanym raporcie, że nie dostrzegają dalszych czynników przemawiających za wzrostem kursu akcji, zarówno w krótkim, jak i w długim terminie. - Spółka w listopadzie 2014 r. opublikowała nową strategię, naszym zdaniem z dość optymistycznymi celami, a rynek na jej podstawie zdyskontował już znaczną poprawę wyników finansowych. Ma ona opierać się głównie na segmencie sodowym, gdzie w ostatnich kwartałach marża przekraczała 25 proc. EBITDA. W dłuższym okresie taka rentowność jest nie do utrzymania – uważają autorzy rekomendacji.
Zwrócono uwagę na najniższe od 2010 roku ceny gazu w Europie, dominującego składnika kosztów dla europejskich konkurentów i znaczący wzrost mocy produkcyjnych w 2016 roku i w latach 2018-2019. - Otwarcie nowych fabryk Ciner w Turcji, opartych na tańszej tronie, może zdestabilizować europejski rynek. Szacujemy, że średnie wykorzystanie mocy spadnie znacząco poniżej 80 proc., czyli do poziomu najniższego od 2009-2010, kiedy ceny sody spadały po kilkanaście procent rocznie. W rezultacie oczekujemy, że w optymistycznym scenariuszu korzystne otoczenie w sodzie utrzyma się do 2017 roku, co jest zbieżne z 7-letnim cyklem – oceniają analitycy.
Nie dostrzegają szans na poprawę sytuacji płynnościowej spółki w najbliższych kwartałach. - W IV kwartale 2014 r. oprócz ponad 50 mln zł kuponu za obligacje spółka zapowiedziała ok. 130 mln zł nakładów inwestycyjnych (ok. 300 mln zł w całym 2014 roku), przez co cash flow będzie negatywny. Mimo lepszych wyników w latach 2015-2016 nie poprawi się on znacząco przez wzrost nakładów inwestycyjnych (400 mln zł, od 2017 roku ponad 200 mln zł) i kosztów finansowych. W rezultacie perspektywa dywidendy wskazanej w strategii pojawi się naszym zdaniem najwcześniej w 2017 roku – uważają analitycy.