Podczas piątkowej sesji akcje Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa należały do zdecydowanie najmocniej tracących na wartości spośród zaliczanych do indeksu WIG20. Już na otwarciu notowań spadały o 1,6 proc. Potem ich cena zniżkowała nawet o 5,6 proc., czyli do 6,52 zł. Ostatecznie na zamknięciu sesji kosztowały 6,58 zł (- 4, 8 proc.).
Mocy spadek
– Piątkowy spadek kursu akcji PGNiG to efekt informacji o wezwaniu firmy zależnej PGNiG Obrót Detaliczny do obniżenia taryfy na gaz. Wielu inwestorów najwyraźniej uznało, że nie ma obecnie przesłanek do realizacji ich optymistycznych założeń co do uzyskiwania przez grupę ponadprzeciętnych zysków na obrocie błękitnym paliwem – mówi Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK. Dodaje, że presja na obniżkę cen gazu może być coraz większa w związku ze zbliżającą się liberalizacją rynku gazu w Polsce.
Informacje o wezwaniu PGNiG Obrót Detaliczny do złożenia nowego wniosku taryfowego na gaz jako pierwsze podały redakcje „Parkietu" i „Rzeczpospolitej". URE domaga się obniżki taryfikatora dla około 6,5 mln obsługiwanych przez ten podmiot gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm. Że do niej dojdzie, jest coraz bardziej prawdopodobne.
Będzie wniosek
– Do końca dnia PGNiG Obrót Detaliczny dostał czas na złożenie nowego wniosku taryfowego – powiedziała nam w piątek Agnieszka Głośniewska, rzecznik prasowy URE. Gazowniczy koncern z kolei zapowiedział, że w tym czasie go złoży. Jaką skalę obniżek zaproponuje, nie wiadomo.
– Zgodnie z obowiązującymi standardami rynkowymi do czasu zakończenia postępowania spółka nie ujawnia treści wniosku. Ostateczną decyzję w tej sprawie ogłosi prezes URE – poinformował zespół prasowy PGNiG. Dodano, że niezależnie od postępowania prowadzonego przez prezesa URE, PGNiG Obrót Detaliczny sukcesywnie wprowadza programy promocyjne dla swoich odbiorców.