Państwa Unii Europejskiej doszły do konkluzji, że Komisja Europejska powinna nakładać wyższe cła antydumpingowe na stal importowaną ze Wschodu, szybciej prowadzić postępowania i samodzielnie je wszczynać, nie czekając na wniosek działających na Starym Kontynencie przedsiębiorców. Te rewolucyjne zmiany wejdą w życie, jeśli zatwierdzi je Parlament Europejski.
Skuteczniejsza ochrona
– Byłaby to bardzo dobra decyzja, o którą zabiegamy od dawna – komentuje Stefan Dzienniak, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej. – Samo przygotowanie wniosku o wszczęcie postępowania zabiera nawet rok. Dla przedsiębiorców jest to niemały wysiłek finansowy i niemal dyplomatyczne zabiegi. A każde postępowanie dotyczy tylko jednego wyrobu. Ledwie uporaliśmy się z zalewem prętów żebrowanych sprowadzanych do Polski z Białorusi, teraz problemem jest walcówka z tego samego zakładu czy blachy grube sprowadzane z Ukrainy – dodaje.
Szef HIPH podkreśla, że walka na rynku stali będzie się toczyć dalej. – W skali globalnej mamy cały czas nadpodaż stali, a mocy produkcyjnych przybywa. Chiny na pewno nie odpuszczą walki o uplasowanie swojej stali na rynkach. Ale cła to niejedyny problem hutnictwa na Starym Kontynencie. Zagrożeniem jest forsowana przez Komisję Europejską zmiana w systemie handlu emisjami ETS – mówi Dzienniak.
Przełożenie na kursy
Od przełomu października i listopada stal drożeje. Ceny wyrobów monitorowanych przez Polską Unię Dystrybutorów Stali podrożały już od pięciu do kilkunastu procent. Analitycy spodziewają się, że zwyżki cen mogą się utrzymać także w I kwartale 2017 r.
– Wzrost cen stali to konsekwencja wzrostu cen surowców używanych przez huty pracujące w technologii wielkiego pieca, czyli rudy żelaza i węgla koksowego – mówi Dzienniak. – Jeśli chodzi o Polskę, to mimo głębokiego spadku rynku budowlanego popyt na stal był wysoki. Szacujemy, że zużycie jawne stali (produkcja krajowa plus import minus eksport – red.) w tym roku będzie zbliżone do ubiegłorocznego, czyli ponad 12,5 mln ton. W przyszłym roku spodziewamy się wzrostu o 3–4 proc. – dodaje.