Chodzi o wolumen ok. 30 MW z kopalni górniczej spółki, której udziałowcem mniejszościowym jest Energa. W przypadku problemów z bilansowaniem krajowego systemu PGG będzie ograniczało swoje zapotrzebowanie.

W ten sposób gdańska grupa tworzy potencjał tzw. negawatów, czyli niewykorzystanych megawatów. – Wykorzystanie negawatów ma dla systemu elektroenergetycznego działanie porównywalne do interwencyjnego uruchomienia elektrowni – tłumaczy Grzegorz Ksepko, wiceprezes ds. korporacyjnych gdańskiej grupy. – W Polsce, przy ostrożnych założeniach, potencjał negawatów spokojnie dorównuje mocy nowego bloku w Ostrołęce (1 tys. MW – red.) – dodaje.

Negawaty są dostarczane do krajowego systemu przesyłowego w ramach usługi interwencyjnej redukcji mocy lub wykorzystywane w aukcjach mocy prowadzonych wśród klientów Energi Obrót. Spółka obecnie dysponuje potencjałem około 600 NW.