Komentarz surowcowy DM BOŚ

Publikacja: 15.01.2018 09:59

ROPA NAFTOWA

Wzrost liczby funkcjonujących wiertni w USA i Kanadzie.

Notowania ropy naftowej zakończyły miniony tydzień na wyraźnym plusie. W przypadku ropy naftowej gatunku Brent oznaczało to dotarcie do ważnej psychologicznej bariery na poziomie 70 USD za baryłkę, która również dzisiaj rano jest testowana. Natomiast ceny amerykańskiej ropy WTI przekroczyły poziom 64 USD za baryłkę, poruszając się tym samym na najwyższych poziomach od grudnia 2014 r.

Optymizm na rynku ropy naftowej jest tak duży, że inwestorzy praktycznie zupełnie zignorowali dane dotyczące wzrostu aktywności spółek wydobywczych w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie. W piątek firma Baker Hughes podała, że w minionym tygodniu liczba funkcjonujących wiertni w USA wzrosła o 10 do poziomu 752. To najwyższa tygodniowa zwyżka od września ub.r. Obecnie liczba punktów wydobycia ropy w USA jest znacznie wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy to wynosiła ona 522 wiertnie.

Jeszcze bardziej dynamiczne okazały się ubiegłotygodniowe zmiany w sektorze naftowym w Kanadzie, gdzie liczba funkcjonujących wiertni niemal się podwoiła. W minionym tygodniu kanadyjskie spółki masowo powracały ze świątecznych przerw, zwiększając liczbę punktów wydobycia aż o 87 do poziomu 185. To największa liczba wiertni od marca 2017 roku, natomiast tygodniowy wzrost okazał się największy od analogicznego tygodnia 2017 roku.

Północnoamerykańskie spółki wydobywcze coraz odważniej decydują się na uruchamianie nowych wiertni ze względu na coraz wyższe notowania ropy naftowej na globalnym rynku. Ta tendencja wiąże się jednak ze wzrostem produkcji tego surowca w przyszłości – co tworzy średnioterminowe i długoterminowe zagrożenie dla scenariusza dalszych zwyżek cen ropy naftowej.

ZŁOTO

Zwyżka cen złota na skutek słabości amerykańskiego dolara.

Po krótkiej konsolidacji notowań złota w pierwszej dekadzie stycznia, notowania tego kruszcu kontynuują ruch wzrostowy. Cena złota mocno wystrzeliła w górę w piątek i dzisiaj rano również znajduje się pod presją strony popytowej.

Siła kupujących na rynku złota wiąże się bezpośrednio z sytuacją na rynku walutowym. Wyjątkowo słabo radzi sobie bowiem amerykański dolar, którego wartość w poprzednim tygodniu dynamicznie spadła, notując dramatyczną końcówkę podczas piątkowej sesji. Notowania U.S. Dollar Index spadły w piątek do najniższego poziomu od końcówki 2014 roku, a ich negatywna korelacja z cenami złota odbiła się na wykresie kruszcu, którego cena zbliżyła się do poziomu 1340 USD za uncję. Najbliższym – i jednocześnie ważnym – technicznym poziomem oporu jest teraz rejon 1350-1360 USD za uncję, czyli poziom, który powstrzymał stronę popytową na początku września ub.r.

Dane CFTC pokazały, że w tygodniu zakończonym 9 stycznia fundusze zwiększały długie pozycje na rynku złota, co było dodatkowym wsparciem dla strony popytowej na rynku tego kruszcu. Jednocześnie, inwestorzy wydają się zupełnie ignorować ważny czynnik sprzyjający spadkom cen złota – a mianowicie fakt, że dane makroekonomiczne w USA pozostają dobre, co zwiększa prawdopodobieństwo dalszego zacieśniania polityki monetarnej przez Rezerwę Federalną.

.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc