Komentarz surowcowy DM BOŚ

Publikacja: 26.01.2018 08:35

ROPA NAFTOWA

Sezonowy spadek popytu na ropę naftową.

Po dynamicznej środowej zwyżce, notowania ropy naftowej w czwartek osunęły się w dół. Cena amerykańskiej ropy WTI, mimo że wczoraj chwilowo przekraczała nawet poziom 66,60 USD za baryłkę, ostatecznie zakończyła dzień w okolicach 65,20 USD za baryłkę.

Obecnie nadchodzi dość trudny czas dla ropy naftowej pod kątem popytu. Przełom roku jest tradycyjnie okresem największego zapotrzebowania na ten surowiec na półkuli północnej, a powoli kończąca się zima oznacza wejście w sezon okresowych napraw w rafineriach i związanego z tym mniejszego popytu na ropę naftową z ich strony (nie tylko w Stanach Zjednoczonych, lecz także np. na Bliskim Wschodzie). To może wywołać pewną presję na spadek cen ropy naftowej, jednak efekt nie powinien być duży ze względu na to, że jest on oczekiwany na rynku.

Natomiast większym wsparciem dla strony podażowej na rynku ropy naftowej jest fakt, że nawet pomimo zmniejszenia aktywności rafinerii w USA, wydobycie ropy naftowej w tym kraju najprawdopodobniej będzie nadal rosnąć. Obecnie wynosi ono już niecałe 9,9 mln baryłek dziennie, co oznacza niemal zrównanie produkcji z Arabią Saudyjską, która jest drugim największym producentem ropy na świecie i jej największym eksporterem. Więcej ropy wydobywa już tylko Rosja, której produkcja w 2017 roku wynosiła niecałe 11 mln baryłek dziennie.

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Niemniej, warto wspomnieć o czynniku, który w ostatnich miesiącach nieustannie wspiera wzrosty cen ropy naftowej – czyli o słabości amerykańskiego dolara. Wartość USD jest odwrotnie skorelowana z cenami surowców, co najwyraźniej widać na wykresie złota, ale także dobrze jest odzwierciedlone na wykresie ropy naftowej. Dopóki dolar jest słaby, fakt ten może powstrzymywać notowania ropy naftowej od znaczącej zniżki.

PSZENICA

Prognozy coraz mniejszej podaży pszenicy na świecie.

W ostatnich kilku dniach notowania pszenicy radzą sobie nieźle. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych, która na początku tego tygodnia oscylowała w okolicach 4,20 USD za buszel, obecnie przekracza poziom 4,35 USD za buszel.

Wzrost notowań pszenicy w ostatnich dniach wynikał z dwóch głównych czynników. Pierwszym z nich były obawy dotyczące niekorzystnych warunków pogodowych na terenach uprawy tego zboża w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej: przymrozki przy braku pokrywy śnieżnej, które mogą negatywnie wpłynąć na jakość amerykańskiej pszenicy. Drugim czynnikiem były działania inwestorów instytucjonalnych, którzy w bieżącym tygodniu chętnie zamykali krótkie pozycje na rynku pszenicy.

Na razie notowania pszenicy tkwią w wielomiesięcznej konsolidacji, jednak powodów do optymizmu na tym rynku zaczyna być coraz więcej. Kluczowym z nich jest fundamentalna zmiana dotycząca globalnych zapasów pszenicy, które – według prognoz Międzynarodowej Rady Zbożowej – w sezonie 2018/2019 spadną po raz pierwszy od sześciu lat. Spadek ten jest odpowiedzią farmerów na ostatnie lata niskich cen pszenicy i wzrostu globalnych zapasów w bieżącym sezonie (2017/2018) do najwyższego poziomu w historii, co skłoniło ich do mniejszego areału zasiewów pszenicy w poszukiwaniu lepszych rentowności upraw. Długoterminowe perspektywy dla cen pszenicy są więc coraz lepsze, a potencjał spadkowy notowań pszenicy już raczej się wyczerpał.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc