Rosnące ceny węgla wspierają wyniki polskich spółek węglowych w tym roku. Analitycy z uwagą śledzą informacje płynące z USA i z Chin, ale w najbliższym czasie nie spodziewają się rewolucji na europejskim rynku czarnego paliwa. Ten kwartał powinien być mocny dla polskich kopalń, zwłaszcza produkujących węgiel koksowy.
Mocny kwartał, co dalej?
Wprowadzenie przez USA ceł na stal nie spędza snu z powiek Danielowi Ozonowi, prezesowi Jastrzębskiej Spółki Węglowej. JSW specjalizuje się w wydobyciu węgla koksowego oraz koksu – kluczowych surowców do produkcji stali.
– Europa eksportuje do USA około 5 mln ton stali rocznie. Ja dzisiaj, w krótkim terminie, nie widzę dużego ryzyka dla JSW. Te kilka milionów ton UE będzie zapewne potrafiła sprzedać w innym regionie. Tak więc produkcja stali i koksu nie zmniejszy się drastycznie – przekonywał Ozon w ostatnim wywiadzie dla Parkiet TV. Przyznał natomiast, że obawia się ewentualnych dalszych konsekwencji decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa. – Oczywiście w niczyim interesie nie jest pełna wojna handlowa, w której kolejne kraje czy regiony będą cios za ciosem wprowadzały następne ograniczenia. Najbardziej nie chciałbym, żeby to się przerodziło w ogólnoświatowy protekcjonizm – podkreślił.
W podobnym tonie wypowiadają się analitycy. – Unia Europejska nie jest znaczącym dostawcą stali do USA. Dlatego nie przewiduję, by wprowadzone przez Amerykanów cła na ten produkt zachwiały europejskim rynkiem stali, a tym samym także rynkiem węgla koksowego. W Europie popyt na stal utrzymuje się na wysokim poziomie, a węgiel koksowy w przeważającej ilości jest importowany do Europy. Tak więc JSW nie powinna mieć problemów ze sprzedażą swojego surowca – zapewnia Marcin Stebakow, analityk Vestor DM.
Paweł Puchalski z DM BZ WBK dodaje, że JSW broni się wysoką jakością węgla, który jest potrzebny hutom na całym świecie. – Pamiętajmy jednak, że państwowy interwencjonizm jest nieprzewidywalny, więc trudno przewidzieć dziś, do czego może doprowadzić w dłuższym terminie polityka USA. Na razie JSW korzysta jednak z dobrych cen węgla, dlatego cały I kwartał powinien być dla niej bardzo dobry – podkreśla analityk.