Akcjonariusze KGHM, których zaintrygowała informacja o tym, że na wniosek resortu finansów we wtorek na rządzie stanęła sprawa nowelizacji ustawy o podatku od wydobycia kopalin, zostali bardzo szybko sprowadzeni na ziemię. Na briefingu z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego i minister finansów Teresy Czerwińskiej przedstawiono szczegóły planu, który w niewielkim stopniu poprawia sytuację dolnośląskiego koncernu, za to oznacza mocny finansowy zastrzyk dla lokalnych samorządów.
Pieniądze dla samorządów
Projekt nowelizacji zakłada wprowadzenie możliwości udzielania przez przedsiębiorstwa objęte podatkiem darowizny dla jednostek samorządu terytorialnego na terenie, gdzie prowadzona jest działalność wydobywcza – na razie podatek płacą wydobywcy rudy miedzi i srebra (czyli de facto wyłącznie KGHM), ale od 2020 r. będą to także podmioty zajmujące się wydobyciem gazu i ropy naftowej.
Formalnie ministerstwo uzasadniło zmiany koniecznością zrekompensowania lokalnym społecznościom ponoszenia kosztów społecznych, zdrowotnych i środowiskowych działalności wydobywczej.
Darowizna ma sięgać maksimum 5 proc. wartości podatku. Zmiany mają wejść w życie od przyszłego roku.