– Ostatnio marże rafineryjne i petrochemiczne w PKN Orlen i na całym rynku ulegają dużym zmianom i dziś niezmiernie trudno przewidzieć, jak będą się kształtować w kolejnych miesiącach. Wydaje się jednak, że dziś nie ma przesłanek ku temu, aby były lepsze niż rok temu – mówi Kamil Kliszcz, analityk DM mBanku. Jego zdaniem marże nadal mogą ulegać istotnym wahaniom, ale średnio będą zapewne na coraz niższych poziomach. Chwilowo nie wyglądają źle, gdyż ostatnio istotnie spadł kurs ropy naftowej. Na dalsze zniżki cen tego surowca nie ma jednak co liczyć. – Duża presja na marże może się również pojawić w segmencie detalicznej sprzedaży paliw. W rezultacie wyniki finansowe PKN Orlen w IV kwartale tego roku będą moim zdaniem słabsze niż rok temu – twierdzi Kliszcz.
We wtorek przed południem kurs akcji PKN Orlen rósł nawet o 1,7 proc., czyli do 97,78 zł. Potem jednak zaczęła przeważać podaż. W rezultacie chwilami spadał do 95,02 zł, tj. o 1,2 proc. Obecne ceny walorów płockiego koncernu są znacznie wyższe od notowanych jeszcze kilka sesji temu, ale jednocześnie słabsze od tych z września, gdy przekraczały 100 zł.
Istotne wahania kursu w ostatnich tygodniach są zapewne odzwierciedleniem obaw o przyszłe wyniki koncernu. W III kwartale kluczowy dla grupy wskaźnik, czyli EBITDA LIFO, zmalał o 21,1 proc., do 2,4 mld zł. Według spółki był to przede wszystkim rezultat słabszego niż rok temu otoczenia makroekonomicznego związanego ze wzrostem cen ropy, spadkiem marż oraz ograniczeń produkcyjnych wynikających z planowanych przestojów remontowych. Kolejna niepewność wiąże się z wydatkami inwestycyjnymi. Z jednej strony w tym roku spadną one w stosunku do pierwotnie planowanych, ale z drugiej szykują się wielomiliardowe wydatki w kolejnych latach m.in. na przejęcie Lotosu i rozwój petrochemii. Orlen już zapowiedział, że inwestycje będą wymagały dodatkowego zadłużenia się. trf
Notowania akcji na stronie:
www.parkiet.com/spolka/orlen