Podczas czwartkowej sesji inwestorzy mocno przecenili akcje PGNiG. Rano ich kurs spadał nawet do 6,69 zł, czyli prawie o 7,9 proc. Wprawdzie potem skala zniżek była mniejsza, ale nadal największa spośród spółek zaliczanych do WIG20. Co więcej, notowaniom walorów PGNiG towarzyszyły największe na rynku obroty.
Powodem wyprzedaży były znacznie gorsze od powszechnie oczekiwanych wyniki wypracowane przez gazowniczy koncern w końcówce ubiegłego roku. Mówiąc o przecenie, nie można też zapominać, że kilka sesji temu kurs osiągnął najwyższy w historii poziom. Być może teraz część inwestorów postanowiła zrealizować zyski, nie widząc perspektyw dalszych zwyżek.
Nie najlepsze perspektywy
– Wyniki wypracowane przez PGNiG były w końcówce ubiegłego roku słabsze od moich oczekiwań w trzech segmentach – obrocie i magazynowaniu, poszukiwaniu i wydobyciu oraz w dystrybucji. Największe negatywne zaskoczenie to wynik obrotu i magazynowania – mówi Beata Szparaga-Waśniewska, wicedyrektor działu analiz Vestora DM. Wynik z transakcji zabezpieczających był dodatni, więc jest to prawdopodobnie efekt sprzedaży surowca po cenach niższych, niż wynikałby z kosztów jego zakupu. – O kilka procent niższe od naszych oczekiwań były też wyniki w segmentach dystrybucja oraz poszukiwanie i wydobycie – twierdzi Szparaga-Waśniewska.
W tym roku grupie PGNiG może być trudno poprawić ubiegłoroczne wyniki. W segmencie wydobycia raczej nie ma co oczekiwać na istotny wzrost wolumenu pozyskiwanych ze złóż surowców, a i ich ceny mogą być niższe niż w 2018 r. – Na ten rok zakładamy, że średnia cena ropy Brent wyniesie 65 USD za baryłkę, podczas gdy w ubiegłym było to 71 USD. Ostatnio znacząco spadają też ceny gazu – zauważa Szparaga-Waśniewska. Ponadto powodów do zadowolenia nie daje dystrybucja, drugi najbardziej zyskowny obszar działalności koncernu. Trudno w nim liczyć na wzrost wyników, w sytuacji gdy taryfa dla Polskiej Spółki Gazownictwa została ostatnio obniżona o 5 proc.
Szacunkowe dane
Z danych wynika, że w IV kwartale grupa PGNiG zanotowała wzrost przychodów ze sprzedaży o 17,2 proc. i spadek zysku netto o 15,2 proc. Z kolei kluczowy dla koncernu wskaźnik, czyli wynik EBITDA, nieznacznie wzrósł, do 1,35 mld zł.