Ostatni raz płacono tyle za metal w lipcu ub.r. Kurs KGHM podąża w ślad za tą zwyżką, idąc w górę o prawie 16 proc., do ponad 99 zł – najwięcej od marca ub.r.
– Perspektywy są na pewno coraz lepsze po ostatnich zwyżkach i technicznie sytuacja przemawia za kontynuacją zwyżek – ale z optymizmem bym się wstrzymała, ponieważ dużo zapewne będzie zależeć od wyników rozmów USA i Chin – mówi Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ.
Wojna celna globalnych gigantów od dłuższego czasu trzęsie rynkami surowców.
– Odbicie notowań miedzi trwa od początku roku. Przebijane są właśnie istotne opory techniczne z ostatnich miesięcy. Sprzyjały temu wieści o solidnym popycie przemysłu na ten metal. Dodatkowo pojawiają się coraz częściej głosy sugerujące deficyt podaży surowca na rynku, który ma się utrzymywać w latach 2019–2020. Nie ma już takiego oczekiwania odnośnie do zacieśniania polityki pieniężnej przez banki centralne jak jeszcze kilka miesięcy temu – komentuje Mateusz Namysł, analityk DM mBanku. – Z drugiej strony tym, co może zahamować wzrost, jest prognozowane spowolnienie gospodarcze. Im będzie ono wyraźniejsze na świecie, tym potencjalnie przyrost zużycia metalu będzie mniejszy – dodaje.
Jak podkreśla ekspert przewiduje się, że wzrost zapotrzebowania na miedź może sięgnąć na świecie ponad 2 proc., natomiast wzrost produkcji surowca ma być nieznacznie niższy.