18 kwietnia minie dokładnie osiem lat od początku funkcjonowania podatku od wydobycia rud miedzi i srebra. Dyskusja o daninie powraca co jakiś czas, głównie w kontekście gigantycznego bieżącego obciążenia dla KGHM, praktycznie jedynego płatnika. O negatywnym wpływie podatku na nowe projekty górnicze mówi się rzadziej.
Zdaniem działających w Polsce firm poszukiwawczych – kanadyjskiego Lumina Group i amerykańskiego Electrum Group – podatek w obecnym kształcie, jak i ewentualnie obniżony o 15 proc. powoduje, że nowe projekty górnicze są w Polsce nieopłacalne.
Inwestorzy zamówili w firmie doradczej EY raport w tej sprawie, wykorzystując fakt, że w Sejmie od kilku dni trwa rozpatrywanie poselskich projektów – Prawa i Sprawiedliwości w sprawie obniżenia podatku o 15 proc. oraz Kukiz'15 w sprawie zniesienia daniny (co notabene obiecywało PiS w kampanii wyborczej jesienią 2015 r.).
Lepszy wróbel w garści...
Na razie zagraniczni inwestorzy prowadzą w Polsce prace badawcze: Lumina przez Miedzi Copper Corporation (prezesem jest były szef KGHM Stanisław Speczik), a Electrum przez Amarante i Śląsko-Krakowską Kompanię Górnictwa Metali. Spółki deklarują, że w przypadku pozytywnych wyników będą zainteresowane budową kopalni, ale nie w obecnym otoczeniu prawnym.
Dlatego spółki proponują zmiany, mające pogodzić interes budżetu państwa z interesami długoterminowych inwestorów. Poza obniżeniem stawki i uproszczeniem formuły naliczania to także ulgi inwestycyjne stosowane na świecie, by zachęcić inwestorów do ponoszenia gigantycznych nakładów. Na sam zwrot nakładów na budowę kopalni trzeba czekać bardzo długo.