Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zdaniem funduszy OFE PZU i PKO BP Bankowy OFE, dysponujących ponad 15-proc. udziałem w głosach, zaproponowana w wezwaniu cena 10,44 zł za papier nie odzwierciedla wartości godziwej spółki, biorąc pod uwagę efekty synergii płynące z wejścia spółki w skład grupy Sznajder, dobre perspektywy rynku recyklingu ołowiu i silną pozycję rynkową oraz doświadczony zespół zarządzający spółką.
Powodzenie wezwania jest uzależnione od decyzji funduszy, ponieważ należy do nich większość pozostałych akcji. Najwięcej do powiedzenia wśród mniejszościowych akcjonariuszy ma OFE PZU Złota Jesień, który posiada około 11,2 proc. akcji i głosów na walnym zgromadzeniu i samodzielnie ma możliwość zablokowania przymusowego wykupu. – W okresie 2017–2019 (blisko 80 wezwań na rynku głównym GPW) ponad 40 proc. kończyło się podniesieniem ceny z medianą 12 proc. Dodatkowo zwracamy uwagę na poprawę otoczenia biznesowego dla spółki (17-proc. wzrost cen ołowiu) – podkreślają analitycy DM BDM. W trakcie środowej sesji papiery Orła Białego były notowane po ok. 10,80 zł, czyli nieco powyżej ceny z wezwania, co oznacza, że rynek liczy się z tym, iż cena może zostać podniesiona.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dziś wygasa ostatni kontrakt na import ropy z Rosji do czeskich rafinerii koncernu. Dostaw faktycznie zaprzestano już w marcu. Od jutra Orlen i cały nasz region nie będzie związany żadnymi umowami dotyczącymi rosyjskiego surowca.
Chodzi przede wszystkim o różnego rodzaju jednostki pływające służące do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. Zwiększy się również flota statków do transportu gazu ziemnego i paliw płynnych.
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.