Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po południu ich kurs spadał nawet o ponad 5 proc., czyli poniżej 72 zł. Ostatnio tak nisko były wyceniane jesienią 2016 r. Znacząca przewaga sprzedających nad kupującymi widoczna jest od kilku sesji.
Prawdopodobnie to konsekwencja malejących szans na wypłatę przez spółkę dywidendy i szybką poprawę jej wyników finansowych. Za realizacją takiego scenariusza mogą przemawiać m.in. informacje o wysokości planowanych inwestycji. Orlen tylko w tym roku chce wydać na projekty odtworzeniowe i rozwojowe rekordowe 7,7 mld zł. Do tego trzeba dodać znacznie wyższą kwotę na ewentualne przejęcia, zwłaszcza na zakup Lotosu, jeśli Komisja Europejska wyda stosowną zgodę. Część analityków obawia się spadku marż rafineryjnych i petrochemicznych. Trzeba też pamiętać o niedawno opublikowanych wynikach za IV kwartał. Te w ujęciu globalnym, mimo rekordowych rezultatów w biznesie detalicznym i energetycznym, okazały się gorsze od oczekiwanych przez rynek. TRF
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.