– Cieszę się, że się udało. To niezwykle ułatwi JSW pozyskiwanie środków na kolejne inwestycje, rozszerzanie działalności na przykład w kierunku wytwarzania wodoru oraz tworzenie nowych miejsc pracy. Ma to wszystko jeszcze większe znaczenie w dobie spowolnienia gospodarczego wywołanego pandemią Covid-19 – ocenił europoseł Jerzy Buzek.
Pozytywnej decyzji w tej sprawie spodziewały się także władze węglowej spółki. – Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy na forum unijnym, by węgiel koksowy został utrzymany na liście. Otrzymaliśmy przy tym wsparcie naszych głównych odbiorców poprzez organizacje międzynarodowe – mówił Włodzimierz Hereźniak, prezes JSW, podczas publikacji wyników za I półrocze.
Nowa lista surowców krytycznych ma obowiązywać przez najbliższe trzy lata i obejmuje 30 surowców, m.in. antymon, beryl, borany, chrom, fluoryt, fosforyt, gal, german, grafit, ind, kobalt, krzem metaliczny, magnez, magnezyt, metale ziem rzadkich, niob, platynowce i wolfram. W porównaniu z poprzednią listą, opublikowaną w 2017 r., obecna została rozszerzona o boksyt, lit, stront i tytan, wypadł z niej za to hel.
Unia Europejska importuje ok. 75 proc. zużywanego przez siebie węgla koksowego, sprowadzając co roku 40 mln ton tego surowca z odległych krajów, takich jak USA, Kanada, Mozambik czy Rosja. Od 2023 r., po zapowiadanym zamknięciu czeskich kopalń, Polska będzie jedynym w UE producentem tego surowca. Zdecydowana większość węgla koksowego wydobywanego w naszym kraju pochodzi z kopalń JSW. Pozostałą część wydobywa Polska Grupa Górnicza.
W samej JSW produkcja węgla koksowego w I półroczu sięgnęła 5,27 mln ton. Oznacza to wzrost o 8 proc., względem ubiegłego roku i to pomimo pandemii, która tymczasowo wstrzymała pracę niektórych kopalń jastrzębskiej spółki. Było to możliwe dzięki pracy powyżej planu w I kwartale i zmianie miksu produkcyjnego, a więc wydobyciu większej ilości surowca koksowego kosztem energetycznego. Aktualnie problemem dla spółki są jednak niskie ceny węgla koksowego. W I półroczu średnia cena tego surowca wynosiła 487,8 zł za tonę i była o 30 proc. niższa niż przed rokiem. box