Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jego przedmiotem są wszystkie papiery Energi nieznajdujące się jeszcze w posiadaniu płockiego koncernu. To niespełna 82,8 mln akcji, których udział w kapitale zakładowym wynosi blisko 20 proc. i które zapewniają 14,8 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Jednocześnie Orlen zapowiedział, że będzie dążył do wycofania Energi z notowań na GPW.
Zapisy w wezwaniu rozpoczną się 9 października i potrwają do 20 listopada. Orlen proponuje za każdy papier po 8,35 zł, czyli dokładnie tyle, ile podczas pierwszego wezwania. – Budujemy silny koncern multienergetyczny, który będzie mógł sprostać wyzwaniom związanym z transformacją energetyczną Polski. Skuteczna integracja w ramach grupy jest kluczowa dla tego procesu, dlatego od początku zapowiadaliśmy chęć pozyskania 100 proc. akcji grupy Energa – mówi Daniel Obajtek, prezes Orlenu. Dodaje, że pełna kontrola kapitałowa oznacza wymierne korzyści zarówno organizacyjne, jak i operacyjne. Orlen przekonuje, że przejęcie Energi to ważny element budowy przez niego koncernu multienergetycznego, co wpisuje się w megatrendy i działania realizowane przez inne, międzynarodowe koncerny z branży paliwowej. Co więcej, dywersyfikacja źródeł przychodów ma zwiększyć odporność grupy na wahania rynkowe i zmiany w otoczeniu makroekonomicznym.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.