Z drugiej jednak strony prezentuje świat przedsiębiorstw „od kuchni" i z tej perspektywy może być ciekawą propozycją nawet dla osób mało aktywnych gospodarczo. Tym bardziej że krajowa gospodarka jest w fazie dynamicznego rozwoju, więc warto mieć świadomość ról kluczowych pracowników w dużych firmach. Dla tych zaś, którzy wiążą swoją karierę z większymi przedsiębiorstwami, gdzie funkcja skarbnika jest już wyodrębniona (w mniejszych tego typu zadania zwykle wykonuje właściciel), „Skarbnik korporacyjny" to szczegółowy przewodnik po historii, funkcji, obowiązkach i przepisach dotyczących tej profesji. Oczywiście nie jest to tylko nudny spis charakterystyki tego zawodu, ale bardziej praktyczne spojrzenie na funkcję skarbnika w firmie. W lekturze znajdziemy m.in. opis typowego dnia pracy skarbnika w korporacji. Ciekawy jest również rozdział na temat ewolucji zadań takich pracowników oraz czynników, które je wywołały. Istotny wpływ w tym procesie miał np. kryzys finansowy w 2008 r. Przed jego wybuchem „wśród ekspertów krążyła opinia o departamentach skarbu jako jednostkach, o których funkcji i wykonywanych zadaniach reszta organizacji ma raczej mgliste pojęcie" – przypomina „Skarbnik korporacyjny". Obecnie jednak, w czasach dynamicznych zmian w otoczeniu przedsiębiorstw, mamy do czynienia z „trzecią generacją skarbowości". Nie są to już struktury działające „na obrzeżach" przedsiębiorstw, ale stanowią jeden z głównych punktów zainteresowania zarządzających. Co istotne, książka została napisana przez osobę z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu płynnością finansową, faktoringiem, windykacją należności czy źródłami finansowania.