Indeks szerokiego rynku zakończył zeszły rok wartością 69 296,26 pkt. Całoroczna stopa zwrotu wyniosła imponujące 21,5 proc., ale w samym IV kwartale WIG spadł o 1,5 proc. Jeszcze gorzej poradziły sobie wskazania większości biur maklerskich typujących spółki do naszego portfela – z rynkiem udało się wygrać tylko wskazaniom BM PKO BP i Noble Securities. Natomiast zdecydowanie lepiej wypada portfel dywidendowy w ujęciu narastającym, całorocznym. Średnio przyniósł 32,6-proc. stopę zwrotu, a więc o 11,1 pkt proc. wyższą niż dynamika WIG.
Liderem w typowaniu spółek do portfela dywidendowego w 2021 r. okazało się wspomniane Noble Securities, które w ujęciu narastającym po trzech kwartałach miało już 80-proc. stopę zwrotu, a po IV kwartale zwiększyło ją do 86,1 proc. (obok rozmowa z Sobiesławem Kozłowskim, dyrektorem departamentu analiz i doradztwa Noble Securities).
Dywidendy podbijają stopy zwrotu
Czasem żniw w przypadku spółek dywidendowych jest III kwartał, bo to właśnie wtedy z reguły następuje ustalenie prawa do wypłaty (w tym momencie uwzględniamy dywidendę, licząc stopę zwrotu z danego waloru). W przypadku niektórych firm ten proces przypada jednak później. Wynikać to może np. z przesuniętego roku obrotowego bądź z wypłaty zaliczki na poczet przyszłorocznej dywidendy.
W 2021 r. dzień ustalenia prawa do wypłaty przypadł na IV kwartał w takich firmach, jak Santander Bank Polska, LiveChat, Tim czy grupa AB. W przypadku tej pierwszej spółki chodziło o wypłatę 220,7 mln zł zaliczki na poczet przewidywanej dywidendy za 2021 r. Na akcję przypadło 2,16 zł. Dniem ustalenia prawa do wypłaty był 8 października 2021 r. Santander zaczynał IV kwartał od kursu na poziomie 300 zł, a zakończył rok notowaniami wynoszącymi 348,5 zł. To oznacza 16-proc. stopę zwrotu, która po uwzględnieniu zaliczki urosła do niemal 17 proc., co mocno podbiło wynik portfela BM PKO BP za IV kwartał 2021 r.
Dobrą inwestycją w minionych trzech miesiącach okazał się też wspomniany LiveChat, który został wytypowany przez Konrada Księżopolskiego z Haitong Banku oraz Michała Krajczewskiego z BM BNP Paribas. Jesienią 2021 r. zarząd LiveChatu podjął uchwałę o wypłacie 1,14 zł na akcję zaliczki na poczet przewidywanej dywidendy z zysku za rok obrotowy 2021/2022. Dniem ustalenia prawa do wypłaty był 27 grudnia 2021 r. Stopa zwrotu z akcji technologicznej spółki w IV kwartale 2021 r. wyniosła 9,8 proc., a po uwzględnieniu zaliczki urosła do 10,8 proc. Dywidenda podbiła też stopy zwrotu z akcji wspomnianego już Timu i AB, ale to nie wystarczyło, aby obie spółki w IV kwartale wyszły na plus. Tim zaczynał październik od notowań na poziomie 40,8 zł, a grudzień zakończył ceną akcji wynoszącą 37,45 zł, co oznacza 8,2-proc. spadek. Zaliczka na dywidendę (prawo do niej uzyskali akcjonariusze posiadający akcje 16 grudnia) zniwelowała ten wynik o prawie 3 pkt proc., do -5,3 proc. Z kolei w przypadku AB akcjonariusze zdecydowali o wypłacie 16,1 mln zł dywidendy z zysku za rok finansowy 2020/2021, co oznacza, że na każdą akcję przypadł 1 zł. Dzień ustalenia prawa ustalono na 8 grudnia.