Bogdan Fota: Samochody to moja pasja i sposób na życie

Zaczynał od naprawy pojazdów. Dziś kontrolowana przez niego firma jest drugim graczem na rynku części

Publikacja: 15.05.2010 01:55

Bogdan Fota

Bogdan Fota

Foto: Fotorzepa

Bogdan Fota, jak sam przyznaje, od najmłodszych lat był „skazany” na wejście w biznes motoryzacyjny. – Wychowałem się w rodzinie rzemieślniczej, mój ojciec zajmował się naprawą samochodów. Zaraził mnie swoją pasją – wspomina założyciel Foty. W 1970 r., po ukończeniu studiów na Wydziale Budowy Maszyn Politechniki Gdańskiej, Fota był zdecydowany na założenie własnego warsztatu. – Ojciec jednak przekonał mnie, bym spróbował sił w państwowej firmie, zdobył doświadczenie inne od tego, jakie nabyłem, pomagając w prowadzeniu rodzinnego biznesu – tłumaczy.

[srodtytul]Ekspert od napraw fordów[/srodtytul]

Na państwowej posadzie, w dziale badań gdańskiego Bimetu, Bogdan Fota wytrzymał trzy lata. W 1973 r. otworzył w gdańskim Wrzeszczu warsztat samochodowy specjalizujący się w naprawach fordów. Z czasem warsztat zyskał taką renomę, że zaczął obsługiwać klientów z całej Polski. – To były dla mnie świetne czasy. Nie musiałem się martwić o zlecenia, klienci czekali w wielotygodniowych kolejkach – wspomina. Problemem był dostęp do części zamiennych.

Fota początkowo sprowadzał je z zagranicy samemu, jeżdżąc do zachodnich Niemiec. – Zakupy za granicą oznaczały wielotygodniowe przepychanki z władzami. Zdobycie paszportu, kupno dewiz, oclenie towaru – wszystko to kosztowało sporo pieniędzy i czasu – mówi. Ale wysiłek się opłacił. Warsztat Foty w latach 80. stał się jednym z nielicznych na Wybrzeżu, które dysponowały oryginalnymi częściami zamiennymi.

[srodtytul]Z warsztatu na GPW[/srodtytul]

Upadek PRL wywrócił rynek do góry nogami. – Przestałem być monopolistą, musiałem ostro wziąć się do roboty – śmieje się Fota. – Wielu moich konkurentów i kolegów z branży splajtowało. Skończył się czas, kiedy można było trzy razy do roku jeździć na trzytygodniowe urlopy czy przejadać wypracowane zyski.

Fota postawił na import i sprzedaż części zamiennych. W 1990 r. w Trójmieście powstało Przedsiębiorstwo Handlowe Fota, które w 1992 r. rozpoczęło ekspansję na inne polskie miasta. W 1999 r. Fota stworzył Polską Sieć Dystrybucji Części Samochodowych zrzeszającą samodzielne hurtownie i sklepy. Kolejnym krokiem było zbudowanie sieci Leader Service, skupiającej niezależne warsztaty, którym firma Fota udzielała wsparcia w postaci cenowych upustów, szkoleń czy leasingu sprzętu.

W 2005 r. dystrybutor rozpoczął ekspansję zagraniczną, wchodząc na rynki: czeski, ukraiński i węgierski. Rok później Fota zadebiutowała na GPW. – Po 15 latach ciągłego rozwoju natrafiliśmy na barierę kapitałową. Do dalszego rozwoju w szybkim tempie potrzebowaliśmy zastrzyku gotówki – wspomina Bogdan Fota.

Jego drugim motobiznesem stała się sprzedaż aut. W 1993 r. otworzył salon i został autoryzowanym dilerem Forda. Jak wspominają mieszkańcy Trójmiasta, Fotę często można było spotkać w salonie, gdzie osobiście obsługiwał klientów. Współpraca z Fordem trwała do 2001 r. Od 2002 do 2009 r. Fota prowadził również autoryzowany salon BMW.

[srodtytul]Rodzinny biznes[/srodtytul]

Gdyński przedsiębiorca do biznesu wciągnął członków rodziny. Współwłaścicielem Foty jest jego żona Lucyna. Jego szwagier Radosław Wojtkiewicz, członek zarządu Foty, od blisko 20 lat pracuje na stanowiskach kierowniczych w firmach grupy. Swoją pasją Fota zaraził synów – Karola i Jakuba. Pierwszy z nich jest prezesem firmy Fota Ltd., prowadzącej autoryzowany serwis dla aut marek BMW i Mini w Trójmieście. Drugi z braci do niedawna zasiadał w radzie nadzorczej giełdowej spółki.

Bogdan Fota nie obnosi się z majątkiem. – Nie lubi drogich gadżetów, nie przepada za imprezami dla biznesmenów – mówią jego znajomi. Aby uciec od wielkomiejskiego zgiełku, Fota od wielu lat mieszka w niewielkiej miejscowości pod Kartuzami. Współpracownicy wspominają, że sporo czasu trzeba było go przekonywać, by po nawiązaniu współpracy z BMW przesiadł się do limuzyny tej marki. Potem biznesmen miał jeszcze długo powtarzać, że woli starego i sporo tańszego forda mondeo.

Wolny czas Bogdan Fota spędza na podróżach, ważną rolę w jego życiu pełni też sport – jest zapalonym żeglarzem, angażuje się również w sportowy mecenat. Przez kilka lat należąca do niego giełdowa firma była sponsorem tytularnym drużyny koszykarek Fota Porta (dziś Lotos Gdynia). Następnie Fota sponsorował drużynę koszykówki męskiej – Kager Gdynia. Za wspieranie rozwoju sportu Bogdan Fota otrzymał Medal im. Eugeniusza Kwiatkowskiego „Za wybitne zasługi dla Gdyni”.

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie