Bessa odchudziła portfele giełdowych krezusów

Leszek Czarnecki nie zdołał w tym roku utrzymać pozycji lidera naszego rankingu. Zdecydowanie wyprzedził go Michał Sołowow. Pierwszą trójkę zamyka Zygmunt Solorz-Żak

Aktualizacja: 24.02.2017 00:44 Publikacja: 17.12.2011 13:22

Bessa odchudziła portfele giełdowych krezusów

Foto: GG Parkiet

W tym roku w naszym zestawieniu najbardziej majętnych inwestorów indywidualnych na GPW doszło do rewolucyjnej zmiany na pozycji lidera. Leszek Czarnecki musiał ustąpić miejsca Michałowi Sołowowi, który już przed rokiem szybko niwelował dystans dzielący go od zwycięzcy. Tegoroczny sukces Sołowowa to zasługa jednej spółki z jego portfela – Synthosu. Chociaż nawet ten chemiczny potentat nie oparł się wyprzedaży akcji w czasie giełdowej paniki w sierpniu i wrześniu, to jednak notowania spółki w przeciwieństwie do wielu innych firm nie spadły poniżej poziomu, na jakim rozpoczynały rok. To zasługa szybkiej zwyżki kursu w pierwszej połowie roku (do końca lipca akcje podrożały o prawie 90 proc.).

Synthos kontra...

Wartość walorów Synthosu stanowi aż 75 proc. całych giełdowych aktywów Sołowowa. To tłumaczy, dlaczego niezła kondycja tej spółki przyćmiła znacznie słabsze zachowanie kursów pozostałych firm z koszyka: Echa, Cersanitu i Barlinka. Wszystkie one znalazły się w tym roku w silnych trendach spadkowych, co jest odzwierciedleniem słabej koniunktury na szeroko rozumianych rynkach nieruchomości i materiałów budowlanych. Synthos z kolei korzystał na świetnej passie na światowych rynkach chemikaliów. Co ciekawe, bardzo podobna była sytuacja w poprzednim roku, kiedy to Synthos w osamotnieniu budował fortunę Sołowowa.

Wartość giełdowego majątku znanego inwestora urosła także dzięki temu, że w trakcie roku powiększył on swój udział w akcjonariacie Synthosu. Względem poprzedniego zestawienia jego stan posiadania zwiększył się o 64 tys. akcji, które obecnie warte są 270 mln zł (udział Sołowowa urósł z 57,6 do 62,5 proc.). Inwestor powiększył też udział we wszystkich pozostałych firmach. Wartość walorów dokupionych w porównaniu z zeszłorocznym rankingiem to obecnie łącznie 460 mln zł. Gdyby kwotę tę odjąć od obecnego majątku Sołowowa, to okazałoby się, że przez rok stan jego posiadania nie tylko nie urósł, ale skurczył się z 4,35 mld zł do 4,16 mld zł. Innymi słowy, giełdowa fortuna inwestora jest większa tylko dzięki zakupom taniejących akcji.

To z kolei prowadzi do kolejnej refleksji. Awans Michała Sołowowa na pierwszą pozycję w rankingu jest konsekwencją połączenia trzech elementów: wyjątkowo mocnej postawy akcji Synthosu w pierwszej połowie roku, dodatkowych inwestycji oraz... słabych osiągnięć Leszka Czarneckiego. Przed rokiem wartość giełdowych aktywów tego specjalizującego się w sektorze finansowym biznesmena przekraczała 4,9 mld zł, a teraz jest to już „tylko" 2,84 mld zł.

...Getin Holding

Praktycznie w całości za taki spadek Czarnecki może obwiniać Getin Holding. Akcje tej spółki, za pośrednictwem której inwestor kontroluje również Getin Noble Bank i M. W. Trade, potaniały od początku roku o prawie połowę. Podczas gdy w latach 2009 – 2010 notowania grupy finansowej błyskawicznie podniosły się z upadku wywołanego przez kryzys w 2008 r., to w ostatnich miesiącach obawy o stabilność strefy euro i europejskiego sektora bankowego oraz strach przed spowolnieniem gospodarczym znów przypomniały, że Getin kojarzony jest nie tylko z ponadprzeciętnym tempem rozwoju, ale też ponadprzeciętnym ryzykiem. Wskaźnik siły relatywnej akcji Getinu względem indeksu WIG, który jeszcze wiosną bił historyczne rekordy, ostatnio spadł do poziomu najniższego od marca 2009 r., niwelując już niemal całą przewagę wypracowaną w latach 2009 – 2010.

Co ciekawe, zamiana miejscami Leszka Czarneckiego i Michała Sołowowa to jedyne przetasowania w pierwszej trójce rankingu. Trzecią pozycję obronił Zygmunt Solorz-Żak, którego giełdowy majątek koncentruje się w Cyfrowym Polsacie. Na czwartym miejscu znalazł się Andrej Werewskij mogący się pochwalić wartym ponad 2?mld zł pakietem akcji ukraińskiego Kernela. Po piętach depcze mu Roman Karkosik ze swoją skomplikowaną grupą kapitałową z Boryszewem na czele. Andrej Werewskij to niejedyny obcokrajowiec wśród giełdowych krezusów. W drugiej dziesiątce uplasowali się jeszcze dwaj jego rodacy, udziałowcy Astarty. Pozycja spółek ukraińskich na GPW wyraźnie się wzmocniła, czego dowodem jest też utworzenie indeksu WIG-Ukraine. W pierwszej dziesiątce uwagę zwracają też inni obcokrajowcy: Zdenek Bakala, Luis Amaral i Wiktor Wiszniewiecki.

Od miliardów do milionów

Na kolejnych stronach przedstawiamy szczegółowe zestawienie 100 najbardziej majętnych inwestorów na GPW, począwszy od tych kontrolujących aktywa liczone w miliardach złotych, do tych, których majątek dopiero zbliża się do 50 mln zł. Aby znaleźć się w czołowej setce,?należało się pochwalić aktywami wartymi minimum 40,8 mln zł – to mniej niż przed rokiem, kiedy próg wynosił 46,65 mln zł. Łączne aktywa 100 krezusów są z kolei warte 33,1 mld zł. Poprzednio bogacze mieli 32,1?mld zł. Trzeba tu zastrzec, że przed rokiem w naszym zestawieniu nie uwzględnialiśmy akcji w spółkach zarejestrowanych za granicą.

Nasze zestawienie cechuje się nadal silną koncentracją. Pięć najbogatszych osób kontroluje 14,3 mld zł, co stanowi 43 procent majątku wszystkich 100 krezusów. Z kolei na dziesięciu najbardziej majętnych inwestorów przypada już 63 proc. łącznego bogactwa. Mediana aktywów wynosi natomiast 91,3 mln zł (dokładnie połowa inwestorów z zestawienia ma majątek powyżej tego progu, a druga połowa – poniżej). Także ten parametr obniżył się w porównaniu z ubiegłorocznym rankingiem – wtedy wynosił 97,5 mln zł.

Na koniec warto wspomnieć, że przyjrzeliśmy się portfelom nie tylko inwestorów indywidualnych, ale także firm i instytucji. Niespodzianką nie jest dominująca ciągle pozycja Skarbu Państwa. Co prawda rosnące potrzeby budżetowe sprawiają, że rząd ma wyjątkową motywację do sprzedawania aktywów, ale i tak giełdowy majątek Skarbu Państwa przekracza nadal 100 mld zł. Za pośrednictwem firm urzędnicy kontrolują w praktyce jeszcze większy majątek. Upłynie jeszcze dużo czasu, zanim Skarb straci pozycję lidera rankingu.

Co ciekawe, drugie miejsce również zajmuje państwo, tyle że czeskie, które za pośrednictwem Ministerstwa Finansów jest udziałowcem koncernu energetycznego CEZ. Na dalszych pozycjach uwagę zwraca silna reprezentacja zagranicznego sektora finansowego. Są tu włoski UniCredit, hiszpański Banco Santander, holenderski ING Bank, niemiecki Commerzbank i amerykański Citibank. Pytanie, czy kryzys w strefie euro nie spowoduje tu wkrótce istotnych przetasowań.

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie