Zaskarżanie uchwał narzędziem w rękach szantażysty?
Ład korporacyjny opiera się na dwóch filarach. Pierwszym jest zasada rządów większości. Drugim natomiast przyznane mniejszości prawa, przede wszystkim do inicjowania sądowej kontroli legalności rozstrzygnięć większości, w tym w drodze zaskarżania uchwał. Prawa mniejszości mogą przy tym być nadużywane w celu przymuszenia spółki lub jej większościowego akcjonariatu do świadczeń, które nie wynikają z uczestnictwa akcjonariuszy mniejszościowych w spółce, przy czym określenie granicy między tym „co się należy" akcjonariuszom mniejszościowym a „zwykłym" szantażem korporacyjnym nieraz zależy od przyjętej optyki.
Część przypadków ma bowiem charakter oczywisty. Przykładowo, w praktyce można spotkać się z sytuacjami, kiedy mniejszościowy akcjonariusz usiłuje zablokować połączenie spółek, zaskarżając uchwałę połączeniową, co poprzedzone zostaje wnioskiem o zabezpieczenie, po czym taki akcjonariusz „wyposażony" już w postanowienie o zabezpieczeniu (zwykle uzyskane na podstawie niepełnych lub wręcz fałszywych informacji) zgłasza się do akcjonariuszy zainteresowanych połączeniem z propozycją, że wycofa roszczenia w zamian za znaczący „okup". Oprócz transformacji spółek inną okazją do przeprowadzenia szantażu korporacyjnego może być ich delisting (czyli wycofanie z giełdy). Tutaj można wskazać na kolejny przykład z praktyki, gdzie szantażysta po dowiedzeniu się o planach wycofania spółki z giełdy nabył po korzystnej cenie znaczny pakiet akcji tej spółki, po czym zgłosił się do akcjonariusza większościowego (co ciekawe, wysyłając formalne pismo z propozycją „nie do odrzucenia") w celu odkupienia tego pakietu, oczywiście za cenę wielokrotnie przewyższającą cenę „zainwestowaną" w jego nabycie.
Nie wszystkie sytuacje można jednak oceniać równie czarno-biało. Nieraz bowiem to racje większościowego akcjonariatu są wątpliwe. Tu można wskazać na przypadki, gdzie większościowy akcjonariat wykorzystał lub usiłował wykorzystać niską wycenę spółki na giełdzie (wiążącą się np. z minimalną płynnością danych walorów) dla przeprowadzenia „tanim" kosztem jej delistingu. Sądy w takich przypadkach nieraz stwierdzały, że nawet uchwała zgodna z prawem (tj. taka, w której cena wykupu akcjonariuszy mniejszościowych została określona zgodnie z ustawowym wzorem) mimo to może zostać uznana za sprzeczną z dobrymi obyczajami i zmierzającą do pokrzywdzenia akcjonariuszy mniejszościowych, jeśli wartość godziwa akcji danej spółki, np. wynikająca z ich wartości księgowej lub niezależnej wyceny, znacznie przewyższa ich aktualny kurs.
Jak można przeciwdziałać szantażowi – wzory z innych państw
Już wyżej opisane przykłady wskazują, że przeciwdziałanie szantażystom korporacyjnym może być trudne z uwagi na to, że nieraz trudno jest rozdzielić to zjawisko od uzasadnionej ochrony swoich praw przez mniejszość.
Dlatego też, jeśli chodzi o rozwiązania przyjmowane w obcych porządkach prawnych, to idą one zasadniczo w dwóch kierunkach.